Komercyjne femki [LED Spectrolight 400W][1,44m2]

[Gandzior Indor]

Cześć!
Witam wszystkich w bardzo spontanicznej fotorelacji. Celem są zbiory przed świętami i zużycie mineralnych nawozów z szafy. 5 roślin jest o tydzień starsza od pozostałych (na starszych podwójny topping, a na młodych Wujek Benek). Zdjęcia roślin są z soboty, gdzie uśredniając dla porządku fotorelacji był 28 dzień wega. Rośliny rosły z początku w litrowych doniczkach w mieszance LightMix od Mills'a, następnie zostały przesadzone do 11l mieszanki TopMix i LightMix z dodatkiem perlitu i dolomitu. Po treningach i przesadzkach spryskane Asahi, a od jakiegoś tygodnia regularnie pryskane CalMagiem. Do tej pory podlewane wodą z RootBoosterem. Lampa wisi wysoko i na razie włączona na 60%. Czekam aż się zazieleni i przełączam na flo.

SetUp:
Namiot: Homebox 1.2m X 1.2m
Światło: Spectrolight Blast 400 Plus
Wyciąg: Vent TT Silent 100mm - 240 m3/t
Dodatki: Filtr węglowy, mieszaki, PH metr i inne potrzebne duperele.

Odmiany:
1 x Bubba Kush od Barney's Farm
2 x Lemon Tree od Barney's Farm
2 x Durban Poison od Dutch Passion
2 x Desfran od Dutch Passion
3 x Gelato od nieznanego producenta


Dzień 28 28/0/0

 

[Gandzior Indor]

Siema

Małe rosną jak grzyby po deszczu, więc fotoperiod przełączony na 11h ON/ 13h OFF (Po pierwsze kosmicznie wysokie ceny energii, a dwa że chcę wypróbować metodę która przeczytałem w tym poście, gdzie sugerują że zwiększona ilość ciemni powoduje ekspresje tak bardzo przeze mnie pożądanych genów Sativa). Pomiędzy przełączeniem światła miały 24 godziny ciemności (więcej info na ten temat znajdziecie tutaj). W międzyczasie podlane po około litrze na głowę mieszanki napowietrzonej wody z RootBoosterem (PH 6.3~) i wierzch donic podsypany keramzytem. Cały czas nocami pryskane CalMagiem. No cóż tu się rozpisywać, popatrzcie sami:

Dzień 32 32/0/0

Dzień 35 34/1/0

Zdjęcia robione zaraz po zapaleniu światła, więc liście mogą być oklapnięte, ale na razie żadnych oznak niedoborów czy przenawożenia. Aa, byłbym zapomniał BubbaKush siedzi w donicy 5l, od początku wydawał się dziwny, no ale w końcu odmulił, więc dałem mu szanse (to ten trzymany z boku na podwyższeniu)

Pozdrawiam wszystkich oglądających i do zobaczenia wkrótce, po pierwszym fryzjerze ?

 

[Gandzior Indor]

Cześć

Nie wszystkie się jeszcze określiły i ani jedna nie zaczęła kwitnąć, więc na najciekawsze ciągle czekamy. W tym tygodniu wjechał filtr, bo zapaszek zaczął się przebijać przez boxa. Ewidentnie zwiększył się im apetyt, podlane były dwa albo trzy razy - średnio po litrze na łeb napowietrzoną wodą z RootJuice i PH w granicach 6 - 6,5. Dziś rano zostały trochę podgolone od dołu i tak oto osiem z nich zostanie z 4 głównymi szczytami; jedynie jeden Durban Poison idzie na 6 i jeden Lemon Tree na 8. Wciąż pryskane CalMag'iem, a dzisiaj rano po cięciu ostatni raz użyty AsahiSL. Lampa bez zmian - 60% mocy wisi ciągle w tym samym miejscu, jak zakwitną to przełączę na 100%. To by było chyba na tyle newsów, obczajcie fotki:

Dzień 38 34/4/0

Dzień 41 34/7/0

Przed fryzjerem

Po fryzjerze

 

[Gandzior Indor]

Siema wszystkim ​

Wszystkie panienki się określiły i pokazały cipeczki, ale flow jeszcze nie liczę - poczekam aż większość zawiąże małe pączki wielkości małego paznokcia i wtedy zrobię szybkiego up'ka z pierwszym dniem kwitnienia.
Ze względu na dosyć wysoką wilgotność nocą sięgającą ponad 70% (co jest zabójcze dla filtra), do środka wstawiłem osuszacz ustawiony na 65%. Przy tej operacji zrobiłem małe roszady w boxie, żebym miał łatwiejszy dostęp do sprzętu i roślin, zamieniając pierwszy rząd z ostatnim, a Bubba Kush'a ustawiłem z tyłu pomiędzy osuszacz a wentylator. Jak przestaną rosnąć to ustawie je w taki sposób, żeby każda miała jak najlepszy dostęp do światła i wtedy podpiszę która jest która.
W tym tygodniu podlewane były 3 razy: ostatni raz pełną dawką Root Booster'a, pierwszy raz pełną dawką Cannazymu i dzisiaj samą wodą. Następnym razem dostaną treściwsze papu, bo jak się przyjrzeć dokładnie liściom to zaczynają pokazywać jakieś lekkie niedobory, więc dla mnie to znak że z gleby wyciągnęły co się dało i robią się głodne. Opryskane 2 czy tam 3 razy CalMagiem.
Różnica we wzroście jest dosyć spora, ale czego się spodziewać po uprawie z pestek z taką ilością odmian.. Nie miałem serca ich łamać, dlatego najniższe postawiłem na plastikowych pojemnikach, co ma mi pomóc wyrównać odległość szczytów od lampy. Dzisiaj rano pogoliłem je trochę od spodu i przerzedziłem środki, żeby światło lepiej penetrowało wnętrze roślin.

Zapraszam na pokaz fotek:

Dzień 45 34/11/0
​

Dzień 48 34/14/0

Pozdro i z fartem ​

 

[Green John]

Na indukcji robiłeś fryzjera?

 

[Gandzior Indor]

No tak, tak i to już dwukrotnie. Indukcja to najlepszy czas na nadawanie kształtu roślinom. Wszelkiego rodzaju defoliacje i łamania są dosyć stresujące dla roślin, dlatego mądrze jest wybrać okres kiedy są najbardziej jurne i pełne wigoru, czyli indukcja. Moje są już praktycznie finalnie uformowane, ale wiem że okres wzrostu będzie trwał jeszcze kilka dni po zakwitnięciu, więc nie wykluczam że coś jeszcze przerzedzę jak się za bardzo rozkrzaczą. Z doświadczenia wiem też, że lepiej jest to robić 'na raty' niż 'raz, a porządnie' i pozbyć się połowy rośliny, bo wtedy roślina mniej się stresuje i nie hamuje wzrostu, a ponadto eliminujemy ryzyko hermienia na flow.

 

[rapson92]

super krzaki swoją drogą rozwiałeś moje wątpliwości odnośnie fryzjera bo tez na indukcjii będe robił

 

[Usunięty 79633]

Nie widzę sensu tego osuszacza, jak dla mnie to o 3 tygodnie za wcześnie, ale to nie ja płace za prąd, więc nie wnikam. Dopiero bym włączył jakby miało co pleśnieć. Na razie nie ma...
Ja bym polecał inna drogę. Wyciąć wszystko z dołu przed indukcją zostawić 3 piętra i dopiero indukować. Wycinanie w trakcie indukcji lub po powoduje wyciąganie się roślin, ponieważ jest więcej szczytów konkurujących o światło. Ewidentnie to widać na twoich roślinach. Ja na HPS mam mniejsze internody.

Zerknij do kolegi jak to robi, sam też już raz się zastosowałem do tych wskazówek i jestem zadowolony:
https://forum.haszysz.com/threads/c...una-i-flora-i-cube-seeds.130542/#post-1773943

 

[Green John]

Fryzjer to duży stres a przełączenie też jest stresem czyli skomulowany stres może prowadzić do hermienia. Każdy robi jak chce nie czepiam i powodzenia dobrze idzie

 

[Gandzior Indor]

Nie widzę sensu tego osuszacza, jak dla mnie to o 3 tygodnie za wcześnie, ale to nie ja płace za prąd, więc nie wnikam. Dopiero bym włączył jakby miało co pleśnieć. Na razie nie ma...

Nie chodzi mi o pleśń, a o żywotność filtra który się zapycha przy wilgotności powyżej 70%. Osuszacz ustawiony jest na 65%, włącza się przy 70%, a jak wilgotność spada poniżej 60 to się wyłącza, więc w zasadzie odpala się tylko nocą. Pieniądze za prąd, szczególnie w dzisiejszych czasach są jak najbardziej priorytetem, ale brak przypału stawiam ponad wszystko, a zapaszek jest konkretny.

Ja bym polecał inna drogę. Wyciąć wszystko z dołu przed indukcją zostawić 3 piętra i dopiero indukować. Wycinanie w trakcie indukcji lub po powoduje wyciąganie się roślin, ponieważ jest więcej szczytów konkurujących o światło. Ewidentnie to widać na twoich roślinach. Ja na HPS mam mniejsze internody.

Zerknij do kolegi jak to robi, sam też już raz się zastosowałem do tych wskazówek i jestem zadowolony:
https://forum.haszysz.com/threads/channel-x-critical-ogre-30szt-pod-pureled480-we-współpracy-z-fauna-i-flora-i-cube-seeds.130542/#post-1773943

W sumie to nie głupi pomysł, wyciąć to najniższe piętro jeszcze przed indukcją, spróbuję tak polecieć następnym razem zobaczymy co z tego wyjdzie, a kolega z fotorelki którą polecasz też przecież pisał, że wycina resztę małych odrostów z dołu łodyg pod koniec indukcji.. Co to tych odstępów między piętrami to nie jest tak źle jak się wydaje, po prostu mam sporo różnych odmian, niektóre się wyciągają inne są niższe, a te najwyższe dodatkowo przestawiłem na przód boxa i mogą dawać takie złudzenie. Ogólnie namiot ma 220cm wysokości więc na pewno się pomieszczą.

Fryzjer to duży stres a przełączenie też jest stresem czyli skomulowany stres może prowadzić do hermienia. Każdy robi jak chce nie czepiam i powodzenia dobrze idzie

Kiedyś tego fryzjera trzeba zrobić.. Jak bym to zrobił tylko przed indukcją jak podpowiada @Mleko1986 to zostałbym z popcornem na dolnych odrostach, a wolę mieć mniej pracy przy trymowaniu na końcu i podoba mi się widok grubych pałek. Z kolei na kwitnieniu nie chcę ich stresować, bo mają się skupiać na czym innym Dlatego robię jak robię, pierwszy raz po wyjściu ze stresu spowodowanego przełączeniem i drugi pod koniec indukcji, ewentualnie na początku kwitnienia pozbywam się reszty wiatraków przysłaniających dolne szczyty.

Dzięki za zainteresowanie się moją fotorelacją, bo wiało tu nudą

 

[slow burn]

ladnie to wyglada.

 

[Gandzior Indor]

Szybki update, od dzisiaj zaczynam liczyć flow. Trzy dni temu podlane samą wodą, a dziś dostały po 2ml/l Hydro FLores i 2ml/l CannaBooster. Jeden z Durban Poison'ów coś się przyblokował, bo ziemia cały czas mokra, a doniczka ciężka - nie dostał nic przez ostatnie dwa podlania.

Lampa przełączona na 100% mocy i delikatnie podwyższona - średnio 70cm~ nad szczytami. Ciężko się dopasować jak taka duża różnica we wzroście, mogłem trochę połamać te trzy najwyższe koszykarki, no ale mądry Polak po szkodzie..

Dzień 51 34/16/1

 

[Gandzior Indor]

Siema
Roślinki ładnie się przystosowały do mocniejszego światła i da się zauważyć większy apetyt. Podlewam co 2 dni, średnio po litrze na głowę. Ostatnio dostały Cannazym'a i CannaBooster po 100%, i wczoraj podlałem po 3ml HydroFlores i 2ml CannaBooster, PH w granicah 6-6.5 Ciągle jadą ze wzrostem, ale mam nadzieję że to niedługo wyhamuje, ogólnie na razie 4 sztuki stoją na podwyższeniach żeby dorównać innym co do ilości światła. Opryski na zmianę CannaBooster / CalMag.
Wilgotność 45-70%, z tym że najwyższe parametry są po opryskach. Temperatura 21-31 stopni.


Dzień 55 34/16/5

Woo kto mi tu zagląda?!​

 

[Gandzior Indor]

Siemano
Powoli hamują ze wzrostem, więc zrobiłem małe roszady w boxie tak żeby każda miała jak najlepiej. Dodatkowo wjechały tyczki wspierające. Zazwyczaj używałem bambusów, ale tym razem spróbuję plastikowych. Trochę wysokie kupiłem - 150cm, ale jak będą przeszkadzały to się je przytnie najwyżej. Przy ostatnim podlewaniu powycinałem resztki z dołów. Podlewane 2 dni temu 1ml CalMag i 2,5ml CannaZym, a dzisiaj 3ml RootBooster'a, bo korzenie trochę dostały przy tej akcji. Jeden z Durban Poisonów zaczyna łapać fajne kolorki.

Dzień 59 34/16/9

Do następnego, pozdro!​

 

[Gandzior Indor]

Siema
Od ostatniego up'ka Desfrany poszły w górę jeszcze o około 10cm, Durban Poisony też jeszcze się wyciągnęły z jakieś 5cm, reszta już raczej stanęła ze wzrostem. Podniosłem lekko lampy, tak że do szczytów jest średnio 60cm. Ostatnio podlane były 4ml HydroFlores i 2ml CannaBooster, a dzisiaj 1ml CalMag i 2,5ml Cannzym. Temperatura wahała się w granicach 17-32 °C, wilgotność 50-65%~

Dzień 63 34/16/13

Pozdro!​