Ja polecam (dobrze wchodzi po bakaniu, jako jedyna seria u mnie <joint>) cały
Świat Dysku Pratchetta! Gość pisze fantastyke zatopioną w humorze, cały świat, postacie i nawet (jak nie przede wszystkim) wstawki i opisy świata - powalają na łopatki
Więc jak ktoś ma problemy z ciężkimi książkami z nawalonymi opisami itd, szczególnie polecam właśnie Pratchetta, którego czyta się tak swobodnie i z takim uśmiechem, że głowa mała.
Pamiętam przykładowo jak opisywał jakąś krainę i dodał o tamtejszych polach. Farmerzy pierw zbierali plony, a dopiero potem o nie dbali i na końcu - siali. (Wyobraźcie sobie takie coś z ziółkiem <coolpalacz>). Musieli być cholernie odpowiedzialni, bo jak nie zasiałeś tego, co już zebrałeś, mogłeś zakłucić całą równowage we wrzechświecie
Aktualnie przechodze cykl o
Śmierci, który baaardzo polecam. :lol3:
Zabrałem się też za kryminały
Agathy Christie, której chyba nie trzeba przedstawiać, a jak komuś podobał się nawet film z tego gatunku -
trzeba zachaczyć o jej książkę. Chociaż jedną, po reszte samemu się sięgnie.
Pratchett i
Agatka to kilkaset książek, wiec na razie nie mam miejsca na nic innego
No i polecam mój nr. 1 na zawsze - całą serie
Sapkowskiego "Wiedźmin". Dla mnie to polska książka, która siedzi w światowej czołówce fantastyki.