Przyoftopie se a co..
Kennaii fajnie wchodzi w kolorofon i wizual, dobry skurczybyk... Jak ktoś ma sporą tolerke to ten grzyb to taki pewniak co zadziała, Matias to samo choć zupełnie inne tripy. Ostatnio pokusiłem się o kompozycje własne i tak już se bede celebrować raczej zawsze.
Jak chce mental revolution, czy tam coś mnie gniecie na duszy ale świadomie nie mam pojęcia co to tam z tyłu głowy zalega to miele 2giety matiasa i 2giety b+ (taki mix testowałem klinicznie) i wrzucam to w mixie na jedną wrzutkę, to na samotny mental tripping w ciszy i najlepiej po ciemku.
Testowałem takze 1.5g McKennaii i 2g mex cubs'ów, także na jedną aplikacje. Tyle, że ja po prostu wsypuje zmielony mix grzyborów do ryja i zapijam byle czym co nie jest gazowane hehe, ten mix Mexyk&Kennaii to normalnie poezja jak pierwszy raz na kwasie, kolory, wizuale, śmiechy, one love, natuta, jointy i trwaj chwilo, gibaj się sosenko i kręćcie się chmurki hehe.
Uf. Koniec. Grzyby są spoko!
No i czekanko na pełne wyniki ważenia, aż ciekaw jestem co to z Subem będzie hehehe.