LR - mrówki czy przelany czy za sucho?

[dany1]

Witam

Jeszcze dwa dni temu roślina nie sprawiała żadnych problemów, wyglądała zdrowo a dziś wygląda tak:





Tak wyglądała 2 dni wcześniej:


Podlałem ją myśląc że to może z braku wody i później sprawdziłem drenarz czy czasem nie zatkało gdy pomyślałem o przelaniu. Donica ma jeden duży otwór na środku dna, gdy ją podniosłem i sprawdziłem palcem to wypadło takie coś:

Miała dość mokro jak widać ale to było zaraz po podlaniu jak woda całkowicie wsiąkła. Podlewam 2l na 4 rośliny co 2/3 dni. Donica ma coś ponad 5l. Inne nie wykazują oznak przelania a są tak samo traktowane. To przez mrówki?
Pomóżcie, bo zbiegiem niezbyt przyjemnych okoliczności zostały mi tylko 4 LR i jedne AK47 z którym też mam niewyjaśnione problemy:zjarany:.

 

[Guest]

mrówki mozliwe ale niepowinny uszkodzic planta no ale wszystko mozliwe , mi to wyglada na przelanie

 

[jahuzi98]

Mi się wydaje że złe ph mają

 

[Prontoprosto]

za dużo wody tak mi się wydaje

 

[dany1]

Kurde... To niedobrze bo ciężko będzie mi jakoś zredukować ilość wody, bo w najbliższe dni ma padać :/ .

---------- Aktualizacja posta 17:50 ---------- Czas poprzedniego posta 17:27 ----------

Zna ktoś jakiś sposób na szybsze doprowadzenie wilgotności gleby do odpowiedniego stanu?

 

[Ineedmj2]

Też mi się wydaje że złe ph zrób więcej dziur w doniczce podsyp góre dolomitem możesz tez trochę dać do wody

 

[Koem]

To jest na pewno ph - nie żałuj im dolomitu

Co do przelania nie jestem pewien ale ja bym raczej podlewał je rzadziej a obficiej a nie co 2/3 dni. A czym nawozisz roślinki i w jakich dawkach?


Co do mrówek to opinie na forum są sporne, ale moim zdaniem te łajzy raczej nie są dobrym zwiastunem - u mnie w donicy (konkretnie to worku) zrobiły sobie mrowisko i meine purple maroc po prostu opadł. Roślina nie jest martwa, wszystkie liście ma zdrowe, łodyga nie jest złamana w żadnym miejscu ale wygląda to tak jakby nie miała się na czym trzymać, podejrzewam, że mrówki mają w tym swój udział ;/

 

[dany1]

Ok, dziś podsypię roślinki.

Daję plantona K w dawce takiej jak podana na opakowaniu i do co trzeciego podlania połowę zalecanej dawki biohumusa, tak na wszelki wypadek.

Czyli jak nie są koniecznie potrzebne do walki z ślimakami to lepiej byłoby się ich pozbyć, tylko jak... Poszukam jakiegoś środka na to tałataństwo.

---------- Aktualizacja posta 18:03 ---------- Czas poprzedniego posta 13:04 ----------

Podsypałem rośliny kredą nawozową a chorą podlałem roztworem kredy z wodą. Zobaczymy czy pomoże ale roślina wygląda już tak:

I to chyba jej koniec... :zjarany: l: