Chemie biedaka wykończą. Niech sobie lepiej da spokój ,na prawdę mówię. Wg badań, chemie sprawiają i naświetlania, że szanse przeżycia są 2% mniejsze, niż jakby tych chemii ludzie nie przyjmowali czy naświetlań.. 2% MNIEJSZE.
Palenie leczniczo jakoś tam nie działa, na apetyt jasne ale lepiej wykorzystać całe działanie konopi i nie tylko.
JEDZENIE oleju RSO super sprawa, pogadaj z nim .. masz tu mój topic dużo ciekawych informacji lepiej leczyć kompleksowo i dać mu na prawde nadzieje że wyjdzie z choroby a nie że jeszcze zabije swój układ odpornościowy do reszty chemiami.
https://www.forum.haszysz.com/showthread.php?114094-Dbamy-o-zdr%C3%B3wko!-Jak-przeciwdzia%C5%82a%C4%87-powa%C5%BCnym-chorobom-i-je-leczy%C4%87!-Jak-wzmacnia%C4%87-organizm!
Ja tak męczę, męczę o tym zdrówku, ale ludzie to tak na prawde w dupie mają i dalej męczą się tymi chemiami, dalej naświetlają itd zamiast znaleźć inne rozwiązanie bez porównania lepsze !
Co to jest rak ? po krótce, to nie choroba a skutek rozwalenia systemu odporniościowego, mutacje komórek itd guzy to tylko sympotom a nie epicentrum. Przyczynę trzeba wyleczyć a nie skutek. Toksyczne środowisko w ciele...
Zacząć trzeba od zmiany żarcia, suplementacja (witamina c, d, a, k2 mk7, selen), potem dorzucić olej RSO. Ludzie leczyli się z raka najcięższych nowotworów nawet przy użyciu samego selenu, witaminy d itd trzeba zadbać o cały ustrój, usunąć toksyny najwazniejsze! oczyszczać ciałko ... dużo opisałem w moim temacie, weź mu to wydrukuj i niech se poczyta.
Tłuszcze.. przy chorych na raka dałbym tylko tłuszcz kokosowy bo zawiera 99% dobrych tłuszczów jak masz np oliwe z oliwek to tam połowa jest nie dobra czyli ze gotowanie np sprawi jak sie dostanie do organizmu lawinowy wzrost wolnych rodników a to zaś szkodzi i pomaga raku... dużo węglowodanów szczególnie cukrów jakie tak lubimy w naszej 'kuchni' to pożywka dla raka. Kolagenu musi dużo jeść z np dobrej jakości parówek, serio mówię a to żeby się przyswajało w ogóle to musi być witamina c (najlepiej askorbinian sodu) , same naświetlanie UV-B to powoduje wyrzut witaminy D na skórze a wchłania sie ona 24-40 godzin .. wiec tylko po kąpieli a świetnie działa na raka. Witamina k2 mk7 sprawia że wapń wędruje tam gdzie powinien, nadmiar jest usuwany a nie odkładany w żyłach..
Sprawa jedzenia, suplementacji, ziół, itd na prawde .. kto o tym myśli ? Tu chodzi o zycie ludzkie, najwazniejszą wartość ŻYCIE.
Dobrej jakości białka, aminokwasy podstawy do życia.
Dobrze przygotować wodę do picia, używać SOLI HIMALAJSKIEJ bo mnóstwo pierwiastków których sam niedobór sprawia że raka możemy mieć albo inną przewlekłą chorobę na wskutek niedoborów.
Dużo ciekawych info tam opisałem, a wrzucam coraz więcej bo coraz więcej się dowiaduje. Całymi dniami siedzę i kombinuję, nowych rzeczy się dowiaduję a nie jakichś bzdur, które na prawde pomagaja ludziom.
To cały długi proces, wszystko musi być cacy żeby możliwe jak najbardziej pomóc i wyleczyć w konsekwencji a nie jak po chemiach.. masz kilka miesięcy czy tam rok życia czy ileś.
Od a do z wszystko dopiąć i dać mu nadzieje i niech wyzdrowieje ! ja tam w temacie staram sie jak najlepiej opisać od a do z wszystko co przeczytałem poparte BADANIAMI a nie jakieś wymysły.
Jeszcze na dniach opiszę o witaminie E która też jest świetna od a do z po krótce bardzo wazne informacje.
Męczę, męczę, ale jak chcesz pomóc to daj mu nadzieje niech ma i niech wyzdrowieje !!!! Chemie..przecież to cały ustrój zabija, truje a nie pozbywa się toksyn. No na chłopski prosty rozum, to przecież chore...