nasiona marihuany

Mój dzisiejszy olejek (DIY RSO)

Wyszukiwarka Forumowa:

Dyzma

odwyk...
Weteran
Rejestracja
Lip 11, 2009
Postów
4,089
Buchów
4,292
Odznaki
2
I na takie problemy jest rozwiązanie.Trzeba po prostu dobierać stężenie pod siebie.Z racji nieznajomości tematu można zrobić sobie krzywdę jak ja na początku...jednakże są sposoby aby dobrać odpowiednie proporcje.
Teraz jestem sprytniejszy i wiem ile mogę przyjąć jednorazowo.
A jak i co jeżeli chodzi o dawkowanie i dobieranie odpowiedniej ilości oleju macie o tu...

https://www.forum.haszysz.com/showthread.php?115777-Robimy-kapsułki-żelowe-z-RSO
 

brat Marian

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Sie 4, 2012
Postów
889
Buchów
64
Piękny olejek. Ja tam używam spirytusu, tani bo 'spod lady' 20zł za 1l to nie majątek, ale izopropanol, aceton też są dobre (aceton najlepiej rozpuszcza kannabinoidy i najszybciej).
Jak wygląda kwestia rozpuszczania chlorofilu w poszczególnych preparatach? Bo w spirytusie się rozpuszcza, a jak to wygląda w izopropanolu czy acetonie?
Wydaje mi się że najlepiej stosować eter naftowy czda 40-60 i myślę że odparowywanie można by przeprowadzać w kolbie z podłączoną chłodnicą tak aby nie tracić rozpuszczalnika, nie narażać się na to że wybuchnie albo będzie śmierdziało na całą dzielnicę
 

Kai Greene

小賈姬 十面埋&
Weteran
Rejestracja
Wrz 16, 2008
Postów
1,031
Buchów
7
" chodzisz jak świnka zbizgana" nowe słówko na miejscu wymyśliłem ale kto wie to ma wiedzieć :D sens tego słówka...

Jakbyś miał mózg, a nie miejsce na niego to byś sie domyślił ze "nowe słówko"- zbizgana juz jaskiniowcy używali. Tylko ze ty go nawet poprawnie napisać nie potrafisz. Zpizgana (od pizga) w środowisku ćpunów oznacza zamrakanego, zakutego narkotycznym skunem.

Tak, czy siak bystrzak z ciebie.
 

Śmieszek420

World Wide Weed
Obsługa forum
Moderator
Weteran
Rejestracja
Paź 29, 2013
Postów
7,112
Buchów
7,841
Odznaki
5
Jak wygląda kwestia rozpuszczania chlorofilu w poszczególnych preparatach? Bo w spirytusie się rozpuszcza, a jak to wygląda w izopropanolu czy acetonie?
Wydaje mi się że najlepiej stosować eter naftowy czda 40-60 i myślę że odparowywanie można by przeprowadzać w kolbie z podłączoną chłodnicą tak aby nie tracić rozpuszczalnika, nie narażać się na to że wybuchnie albo będzie śmierdziało na całą dzielnicę

W izopropanolu też się rozpuszcza chlorofil, nie jakoś bardzo ale jednak...
 
R

Rivi

Guest
Ale co z tym chlorofilem ? Przecież jest zdrowy :) W każdych rozpuszczalnikach się rozpuści czy to eter, nafta, benzyna ekstrakcyjna, etanol, metanol, izopropyl, aceton itp
 

lordrevan

Well-known member
Rejestracja
Cze 19, 2011
Postów
391
Buchów
1
Dyzma

Doskonale Cie rozumiem mam takie same problemy ze snem jak Ty opisujesz tylko u mnie bardziej przez stres z praca. Są osoby co zaczynają dzień od takiego leku i moją ku temu swoje powody i normalnie działają. Trzeba zaczynać od małej dawki i to dosłownie małej.

Postaram się coś wrzucić tutaj w temacie bo widzę, że coś się dzieje tylko czekam na materiał z większą zawartością cbd.
 

Kostek

Przećpana Morda :D
Weteran
Rejestracja
Sty 7, 2006
Postów
3,486
Buchów
17
Ale co z tym chlorofilem ? Przecież jest zdrowy :) W każdych rozpuszczalnikach się rozpuści czy to eter, nafta, benzyna ekstrakcyjna, etanol, metanol, izopropyl, aceton itp

Tylko że narkusy to palą olejek żeby się naćpać, a nie jedzą leczniczo, a palony chlorofil źle smakuje.
 

Kai Greene

小賈姬 十面埋&
Weteran
Rejestracja
Wrz 16, 2008
Postów
1,031
Buchów
7
Jedzony chlorofil chyba tez nienajlepiej smakuje? Podobno...
 

Miertek

guerilla planta
Weteran
Rejestracja
Wrz 20, 2013
Postów
1,367
Buchów
6
Siema siema olejorze :)
Wiem ze gryze temat na około ale tak wyszło. Sprawa ma się tak. Jestem posiadaczem 20g # z bbagsow (75, 50 mikronow) który chciałbym przerobić na olej. Czytałem coś tam gdzieś tam ale wyście to pewnie przerabiali rzuccie ze 3 grosze ze swoich doświadczeń.
Yo!
 
R

Rivi

Guest
Co z tego, że chlorofil nie smakuje dobrze ? To ma smakować dobrze czy działać ?
Chlorofil sam w sobie jest lekarstwem*, działa pozytywnie na ustrój. Dotlenia komórki, działa również dobrze w profilaktyce przeciw nowotworowej. Przecież w herbacie zielonej, w melisie, mięcie itd też masz sporo chlorofilu, powoli się rozpada co pozwala też dłużej z niego korzystać. Ceńcie sobie naturę, nie pozbywajcie się zielonego barwnika cieszcie się że go macie w gotowym produkcie ;)

Moja kobieta.. też nie zje np wątróbki, bo źle smakuje... ale jest kurde zdrowa bardzo zdrowa.. ale nie zje. Nie napije się mojej herbatki, bo gorzka i nie smakuje, kurkuma z pieprzem też nie smakuje (ale je jak choruje i co? pomaga) itd ale co, zdrówko chyba ważniejsze niż jakieś widzimisie ? No nie ? Zdrowie jest najważniejsze, nie ma wartości ponad zdrowie.

Wiem ze gryze temat na około ale tak wyszło. Sprawa ma się tak. Jestem posiadaczem 20g # z bbagsow (75, 50 mikronow) który chciałbym przerobić na olej. Czytałem coś tam gdzieś tam ale wyście to pewnie przerabiali rzuccie ze 3 grosze ze swoich doświadczeń.

Jasne że możesz przerobić to na olej. Wrzuć do metalowego naczynka, zalej np spirytusem, gotuj trochę, potem przelej przez filterek do kawy i odparuj przez gotowanie. Będziesz miał gęsty płyn, nabierz do strzykawek i działaj. (taką metodą robią olej widziałem na filmach od chłopaków z green house, tyle że to palili a nie pili)
Rozrabiaj sobie potem jak Dyzma rozpisał, świetną robotę zrobił chłopak.

Jedzony chlorofil chyba tez nienajlepiej smakuje? Podobno...​

Pyszny jakiś nie jest, ale smak sobie można wyrobić. Nie trzeba tego pod język, można przecież w kapsułkach połykać jak Dyzma opisał, można np na kawałek chleba dać obojętnie i połykać. Ja smarowałem sobie kapsułki po taurynie, do środka nasypywałem jako wypełniacz askorbinian sodu (witamine c).
 

Miertek

guerilla planta
Weteran
Rejestracja
Wrz 20, 2013
Postów
1,367
Buchów
6
No właśnie taki jest plan żeby to Rozrabiac.
finalnie ma to trafić to faceta koło 50tki z nowotworem trzustki. Palenie mu nie idzie niestety a pomaga mu to zasnąć na chemii. Dzięki Rivi bo właśnie tak kombinowalem to zrobić ale brakło mi pewności.
 
R

Rivi

Guest
Chemie biedaka wykończą. Niech sobie lepiej da spokój ,na prawdę mówię. Wg badań, chemie sprawiają i naświetlania, że szanse przeżycia są 2% mniejsze, niż jakby tych chemii ludzie nie przyjmowali czy naświetlań.. 2% MNIEJSZE.

Palenie leczniczo jakoś tam nie działa, na apetyt jasne ale lepiej wykorzystać całe działanie konopi i nie tylko.
JEDZENIE oleju RSO super sprawa, pogadaj z nim .. masz tu mój topic dużo ciekawych informacji lepiej leczyć kompleksowo i dać mu na prawde nadzieje że wyjdzie z choroby a nie że jeszcze zabije swój układ odpornościowy do reszty chemiami.

https://www.forum.haszysz.com/showthread.php?114094-Dbamy-o-zdr%C3%B3wko!-Jak-przeciwdzia%C5%82a%C4%87-powa%C5%BCnym-chorobom-i-je-leczy%C4%87!-Jak-wzmacnia%C4%87-organizm!

Ja tak męczę, męczę o tym zdrówku, ale ludzie to tak na prawde w dupie mają i dalej męczą się tymi chemiami, dalej naświetlają itd zamiast znaleźć inne rozwiązanie bez porównania lepsze !

Co to jest rak ? po krótce, to nie choroba a skutek rozwalenia systemu odporniościowego, mutacje komórek itd guzy to tylko sympotom a nie epicentrum. Przyczynę trzeba wyleczyć a nie skutek. Toksyczne środowisko w ciele...

Zacząć trzeba od zmiany żarcia, suplementacja (witamina c, d, a, k2 mk7, selen), potem dorzucić olej RSO. Ludzie leczyli się z raka najcięższych nowotworów nawet przy użyciu samego selenu, witaminy d itd trzeba zadbać o cały ustrój, usunąć toksyny najwazniejsze! oczyszczać ciałko ... dużo opisałem w moim temacie, weź mu to wydrukuj i niech se poczyta.

Tłuszcze.. przy chorych na raka dałbym tylko tłuszcz kokosowy bo zawiera 99% dobrych tłuszczów jak masz np oliwe z oliwek to tam połowa jest nie dobra czyli ze gotowanie np sprawi jak sie dostanie do organizmu lawinowy wzrost wolnych rodników a to zaś szkodzi i pomaga raku... dużo węglowodanów szczególnie cukrów jakie tak lubimy w naszej 'kuchni' to pożywka dla raka. Kolagenu musi dużo jeść z np dobrej jakości parówek, serio mówię a to żeby się przyswajało w ogóle to musi być witamina c (najlepiej askorbinian sodu) , same naświetlanie UV-B to powoduje wyrzut witaminy D na skórze a wchłania sie ona 24-40 godzin .. wiec tylko po kąpieli a świetnie działa na raka. Witamina k2 mk7 sprawia że wapń wędruje tam gdzie powinien, nadmiar jest usuwany a nie odkładany w żyłach..

Sprawa jedzenia, suplementacji, ziół, itd na prawde .. kto o tym myśli ? Tu chodzi o zycie ludzkie, najwazniejszą wartość ŻYCIE.

Dobrej jakości białka, aminokwasy podstawy do życia.

Dobrze przygotować wodę do picia, używać SOLI HIMALAJSKIEJ bo mnóstwo pierwiastków których sam niedobór sprawia że raka możemy mieć albo inną przewlekłą chorobę na wskutek niedoborów.

Dużo ciekawych info tam opisałem, a wrzucam coraz więcej bo coraz więcej się dowiaduje. Całymi dniami siedzę i kombinuję, nowych rzeczy się dowiaduję a nie jakichś bzdur, które na prawde pomagaja ludziom.

To cały długi proces, wszystko musi być cacy żeby możliwe jak najbardziej pomóc i wyleczyć w konsekwencji a nie jak po chemiach.. masz kilka miesięcy czy tam rok życia czy ileś.

Od a do z wszystko dopiąć i dać mu nadzieje i niech wyzdrowieje ! ja tam w temacie staram sie jak najlepiej opisać od a do z wszystko co przeczytałem poparte BADANIAMI a nie jakieś wymysły.

Jeszcze na dniach opiszę o witaminie E która też jest świetna od a do z po krótce bardzo wazne informacje.

Męczę, męczę, ale jak chcesz pomóc to daj mu nadzieje niech ma i niech wyzdrowieje !!!! Chemie..przecież to cały ustrój zabija, truje a nie pozbywa się toksyn. No na chłopski prosty rozum, to przecież chore...
 
Ostatnia edycja:

Miertek

guerilla planta
Weteran
Rejestracja
Wrz 20, 2013
Postów
1,367
Buchów
6
No chlopina się ratuje czym może sam dużo czyta i wogole.
Chemię wymusiła żona wiadomo jak jest, no ale skutki są ciężkie. Byłem u niego kilka razy widziałem jak cierpi.. namowilem go na buszka dwa i zasypial.. A regoly nie jest w stanie.
Stąd pomysł z olejem. Nawet jeżeli nie będzie się nim leczyć zamiast chemii będę się cieszyć z faktu ze chłop normalnie śpi nie wymiotuje pół nocy i nie zwija się z bólu..
widziałem jak działają na niego opiaty i nie poznaje człowieka który uczył mnie przegrywać dyskietki na amidze..
a z tego co mowi i on i jego zona nie pomagaja a tylko pogorszaja sprawe.

Pewnie ze przedrukuje. Jadę do nich w przyszłym tygodniu i mam nadzieję zabrać ze sobą trochę gotowego oleju.
 
Ostatnia edycja:
R

Rivi

Guest
TOpic mój przedrukuj, jeszcze do tego czasu napiszę o selenie, tokoferolach, tokotrienolach, jodzie, wodzie! itd na prawde. Dziwie sie że ludzie trzymają się tak tych chemii, przecież to samobójstwo.. wiem że strach, ale ludzie, skoro tyle tysiecy ludzi wychodzi z raka.

Przykład, mam znajomą, miała raka piersi, chemie brała, włosy jej wypadły, rzygała dalej niż widzi ani w wyra nie wstawała. Olała chemie, poczytała, diete ułożyła której głównym składnikiem były JAJKA KURZE ale takie wiejskie z prawdziwego zdarzenia. Jadła tego po 7-10 DZIENNIE. A co one zawierają ? dużo cholesterolu, witaminy A !, minerałów itd i dosłownie w kilka miesięcy raka nie było po nim śladu. Włosy jej urosły, mówi mi rak? przecież to nic.. da sie wyleczyć łatwo ale trzeba wiedzieć jak, odtruć organizm podstawa po chemiach? umarła bym miałam wyrok śmierci przecież bo przerzuty też były. A dzisiaj ? ile lat po raku ? uśmiechnięta, piękna kobieta, tak pozytywnego człowieka na prawde znaleźć to cud ;) o tym tłuszcz kokosowym gadała właśnie poczytałem dalej i faktycznie niesamowite.
 



Z kodem HASZYSZ dostajesz 20% zniżki w sklepie Growbox.pl na wszystko!

nasiona marihuany
Góra Dół