Małe żółte plamki na liściach

[AltecLansing]

Witam, od pewnego czasu borykam się z następującym problemem:





na początku pojawiają się male plamki, później liść twardnieje, zawija się ku górze i usycha :/
tyczy się to zarówno liści przytopowych jak i reszty (nie każdy liść, 2 z 3 roślin, na jednej problem nie występuje)

roślinki są w około 8ego tygodnia flo, podlewane niegazowaną wodą z lidla, co drugie podlanie po 125% zalecanej dawki canny veg, pk13/14, bosta i jakiegoś ukorzeniacza

jest to moja pierwsza uprawa także bardzo proszę o pomoc
pzdro

 

[Dziobak]

Pozwolę sobie skopiować, co napisałem w podobnym temacie.

"Weź lupę i sprawdź, czy na liściach i pod nimi nie ma malutkich białych robaczków, a da togo pajęczynek. Miałem kiedyś taką roślinkę w domu i zaatakowały ją przędziorki. Też robiły mi się takie liście, tylko w dużo mniejszym stopniu. Roślinka niestety nie przetrwała (Nie martw się. Z mojej winy)... Jeżeli zauważysz robaczki, to weź nawilżony wacik i postaraj się je i pajęczynki jak najdokładniej możesz pozdejmować. Potem pryskaj raz na dzień/dwa (zależnie od wilgotności podłoża, żeby przez to nie przelać) samą wodą z opryskiwacza. Powinno pomóc. Jeśli to jakiś niedobór, to Ci nic nie poradzę, bo nic nie wiem :freak2:

EDIT: Znalazłem stary temat z atakiem przędziorków i wyglądało to podobnie jak u Ciebie. Wrzucam link
https://www.forum.haszysz.com/dziwna-choroba-niedob-ri-t28712.html

EDIT2: Jakby sama woda nie pomagała, to pryskaj wywarem z czosnku. Może pomoże. przepis znajdziesz na forum."

Powodzenia

 

[Kopiacy Ptak]

tez to mialem i znalazlem robaczki kiedys ale one ponoc mialy byc pozyteczne ... rob jak kolega mowi zdejmuj czysc a najlepiej zalej mocno woda ziemie to je potopisz przynajmiej u mnie to podzialalo ale u mnie smigaly po glebie na roslince pewnie tez ale po mocnym zlaniu gleby to ustalo

moje robaczki mocno skakaly bardzowysoko jak na takie malenkie stworzonka

 

[Dziobak]

Kopiący ptak robaczki, które były u ciebie to prawdopodobnie skoczogonki. Też je miałem (były ich tysiące) w innej roślince. Odżywiają się one martwą materią organiczną i z tego co wiem, to nie są szkodliwe <coolpalacz> Mimo to pozbyłem się ich płukając ziemię z korzeniami wodą prosto z kranu. wszystko dosłownie pływało, a robaczki wypływały na wierzch, po czym je zgarniałem i do zlewu. Robiłem to może raz na tydzień/dwa, aż nie zniknęły. Z tym, że to nie była konopia, a cytryna i miała "twardsze" korzenie. Żyje do dziś i ma się dobrze <lol>

PS: Wracając do tematu przędziorków. Pojawiają się one, gdy w pomieszczeniu jest zbyt suche powietrze. Dlatego prócz pryskania roślinek wodą można zamontować nawilżacz :]

 

[AltecLansing]

Co do pędziorków to chyba ich nie mam, żadnych pajęczynek nie znalazłem w boxie. Liście z wierzchu i od spodu też czyste.
Znalazłem natomiast całkiem sporo takich małych muszek, coś jak owocówki tylko sporo mniejsze. Latają po boxie i sporo ich w ziemi. Kiedyś już je miałem ale rozwiązałem problem sprayem na owady. Niestety skończył się już także jutro poginam do sklepu po następną puszkę to wytępie to skur...stwo. Mam nadzieję że to one są przyczyną.
Wilgotności nie podniosę bo to późne flo, kwiaty są już całkiem spore i boję się o pleśn.