F
freedom smoker
Guest
Opowiem wam historyjkę jaka mi się zdarzyła na 1 fazie. Kumpel skołował lufkę dobrego stuffu i zjaraliśmy to na klatce schodowej. Potem połaziliśmy przez chwilę i poszlismy na boisko (inny gość też po chmurce, nawet za***ał na pół godziny rower innemu :king: ) faza zaczęła działać i byłem nieźle wkręcony aż tu patrze że czas mi się skończył i muszę do chaty spadać (moji starzy mają strasznie sztywne zasady i muszę najpóźniej o 9 być w domu, chyba ż eidę na imprę albo coś podobnego ) i tak se myślę że będzie przypał bo ciągle byłem zbakany (gały czerwone, wkręt za***isty i koniec czasu ! ) Przerażony wróciłem do domu i patrzę... NIKOGO NIE MA ! (jak się otem okazało moji starzy byli w kinie) uradowany ropzwalam się przed telewizorem oglądam jakiś film i nagle słyszę że ktoś mi po mieszkaniu chodzi !. Wyłaczyłem głos w telewizorze i wyraźnie słyszałem odgłos odstawiania czajnika w kuchni i ruszania różnych przedmiotów. Potem moja wyobraźnia włączyła się do zabawy i miałem wrażenie zże słyszę jakby czyjeś oddychanie (sapanie?) i jego działalnośc w kuchni. Byłem kompletnie przerażony ale wkręciłem się w film i mi przeszło. Potem faza ze mnie zeszła i i było ok ale niezłą schizę miałem. Od tamtej pory nie przebywam sam wieczorem w domu jak jestem zjarany :sunny: