- Rejestracja
- Lip 6, 2020
- Postów
- 258
- Buchów
- 438
//info dla mnie, post wrzucony wczoraj
Dzien 91
30 weg / 7 ind / 54 flo
Siemano.
Nie mam niestety dobrych wiesci. Te wszystkie problemy z liscmi usychajacymi oraz dziwne kropki na nich, to niestety jakies robactwo *****e sie okazalo. Wczesniej jak probowalem to wychwycic, to jakos w ogole ich nie widzialem, ale przy trymowaniu nagle powylatywaly ***ance.
Ogolnie jest tak, ze te rosliny tak naprawde od jakiegos czasu do polowy byly juz martwe.
Jakies malenkie brazowe kreski ruszajace sie, doslownie minimalne.
Przy trymie okazalo sie, ze polowa lodyg JUZ STRZELA w palcach i zarowno one jak i topy sa juz lekko przesuszone...
Dlatego postanowilem, ze nie bede w tym upie ze scinki wrzucal zdjec z wagi mokrego, bo wynik jest dramatyczny, ale to dlatego, ze one juz sa w polowie suche.
Jestem ciekaw ile spadnie waga po paru dniach jak juz dokoncze suszenie.
Dzis pod kose poszly 3 rosliny, a za najmlodsza - Red Purps, chyba sie wezme dzis, mimo, ze jeszcze nie jest w zupelnosci dojrzala.
Zgniotlem jej glowna lodyge na testa i chrupnelo niczym czips
Ogolnie to zobaczcie jak wygladaja lodygi w srodku, wszystko puste:
Wrzuce wam pierw pare fotek takim lepszym aparatem, gdzie poszlo na jakosc. Mysle, zeby wybrac ktores zdjecie i sprobowac wziac udzial w konkursie foto Zwroccie uwage na jedno ze zdjec zmutowanego Blue Hasha. Rozdwojony glowny top i jak pieknie ulozone listki przytopowe w mega gestej i ciasnej od siebie odleglosci:
No dobra, ale przechodzac juz do normalnych, prymitywnych zdjec (sorki, byly robione w polciemnosci)...
Easy Sativa:
Pineapple Express / Grapefruit (najbardziej zainfekowana robactwem i najmniejszy plon):
Blue Hash (mutant):
No i na deser...
Maselko juz sie robi
No i troszke pylku/grudy z rekawiczek:
Dorzuce jeszcze pewnie dzis pare fotek z Red Purpsa jak go ciachne, a do tygodnia wrzuce wage koncowa.
Na dniach jak tylko ziemia przyjdzie (zamulilem, myslalem, ze mam) startuje z nowa FR.
Pytanie do was, czy przed nastepnym rzutem procz dokladnego wymycia boxa polecacie, zeby dodatkowo jeszcze czyms popsikac dla pewnosci na start? Zeby to kur***wo znowu mi nie z***alo uprawy...
Pozdro!
Dzien 91
30 weg / 7 ind / 54 flo
Siemano.
Nie mam niestety dobrych wiesci. Te wszystkie problemy z liscmi usychajacymi oraz dziwne kropki na nich, to niestety jakies robactwo *****e sie okazalo. Wczesniej jak probowalem to wychwycic, to jakos w ogole ich nie widzialem, ale przy trymowaniu nagle powylatywaly ***ance.
Ogolnie jest tak, ze te rosliny tak naprawde od jakiegos czasu do polowy byly juz martwe.
Jakies malenkie brazowe kreski ruszajace sie, doslownie minimalne.
Przy trymie okazalo sie, ze polowa lodyg JUZ STRZELA w palcach i zarowno one jak i topy sa juz lekko przesuszone...
Dlatego postanowilem, ze nie bede w tym upie ze scinki wrzucal zdjec z wagi mokrego, bo wynik jest dramatyczny, ale to dlatego, ze one juz sa w polowie suche.
Jestem ciekaw ile spadnie waga po paru dniach jak juz dokoncze suszenie.
Dzis pod kose poszly 3 rosliny, a za najmlodsza - Red Purps, chyba sie wezme dzis, mimo, ze jeszcze nie jest w zupelnosci dojrzala.
Zgniotlem jej glowna lodyge na testa i chrupnelo niczym czips
Ogolnie to zobaczcie jak wygladaja lodygi w srodku, wszystko puste:
Wrzuce wam pierw pare fotek takim lepszym aparatem, gdzie poszlo na jakosc. Mysle, zeby wybrac ktores zdjecie i sprobowac wziac udzial w konkursie foto Zwroccie uwage na jedno ze zdjec zmutowanego Blue Hasha. Rozdwojony glowny top i jak pieknie ulozone listki przytopowe w mega gestej i ciasnej od siebie odleglosci:
No dobra, ale przechodzac juz do normalnych, prymitywnych zdjec (sorki, byly robione w polciemnosci)...
Easy Sativa:
Pineapple Express / Grapefruit (najbardziej zainfekowana robactwem i najmniejszy plon):
Blue Hash (mutant):
No i na deser...
Maselko juz sie robi
No i troszke pylku/grudy z rekawiczek:
Dorzuce jeszcze pewnie dzis pare fotek z Red Purpsa jak go ciachne, a do tygodnia wrzuce wage koncowa.
Na dniach jak tylko ziemia przyjdzie (zamulilem, myslalem, ze mam) startuje z nowa FR.
Pytanie do was, czy przed nastepnym rzutem procz dokladnego wymycia boxa polecacie, zeby dodatkowo jeszcze czyms popsikac dla pewnosci na start? Zeby to kur***wo znowu mi nie z***alo uprawy...
Pozdro!
Ostatnia edycja: