- Rejestracja
- Sie 8, 2006
- Postów
- 22
- Buchów
- 0
Witam.
Tak czytam i czytam to forum, i nikt nie pisał o paleniu z maski p-gaz, a jest to ciekawe "przeżycie" to postanowiłem się z Wami podzielić tym pomysłem.
A robi to się tak:
Bierzecie maske p-gaz, tą taką starą z rurą i filtrem węglowym w puszce (starą ale dalej na wyposażeniu Armii ), na końcu tej rury zamiast filtra mocujecie tekturke po rolce papieru toaletowego, na jej boku wycinacie otwór (cybuch) i wykładacie folią aluminiową.
W cybuch wrzucacie zielsko (tego chyba nie trzeba pisać :queen: ), zakładacie maskę, będzie potrzebny ktoś kto Wam to rozpali - jedną ręką zatyka konieć tekturki drugą rozpala towar, a Wy po prostu oddychacie w masce
Sprawdzcie to sobie, my z kumplami mieliśmy ciekawie
Pozdro
Tak czytam i czytam to forum, i nikt nie pisał o paleniu z maski p-gaz, a jest to ciekawe "przeżycie" to postanowiłem się z Wami podzielić tym pomysłem.
A robi to się tak:
Bierzecie maske p-gaz, tą taką starą z rurą i filtrem węglowym w puszce (starą ale dalej na wyposażeniu Armii ), na końcu tej rury zamiast filtra mocujecie tekturke po rolce papieru toaletowego, na jej boku wycinacie otwór (cybuch) i wykładacie folią aluminiową.
W cybuch wrzucacie zielsko (tego chyba nie trzeba pisać :queen: ), zakładacie maskę, będzie potrzebny ktoś kto Wam to rozpali - jedną ręką zatyka konieć tekturki drugą rozpala towar, a Wy po prostu oddychacie w masce
Sprawdzcie to sobie, my z kumplami mieliśmy ciekawie
Pozdro