A moim zdaniem to dobry pomysł :] Ale dla autofloweringów ;D
Tylko, że pole musiało by być mega duże, tak, żeby żadni szabrownicy nie ukradli Ci roślin, spotykając je przy zrywaniu kukurydzy. Sadzić najbardziej na środku.
Dobrym miejscem są też kwadratowe słupy elektryczne :d w nich i do okoła nich nie ma kukurydzy, kombajnem Ci nie skoszą. Tylko, jeśli rolnik będzie kumaty, to a je wyrwie ;d Chyba, że lowryder który zerwiesz najpóźniej w połowie sierpnia.
Sadzić tylko na polu, z którego Cię nie widać. Jak sadzi się nasze rośliny, to kukurydza ma max pół metra, więc widać by na było jak sk***ysyn ;D
Przekopać ziemię mocno, dość duże to koło by musiało być, żeby kukurydza nie robiła za dużo cienia. Albo w donicach :]