MJ powoduje agresje?

[cybuszek]

Wszędzie piszą, że MJ powoduje agresję, a wszystkie opinie ludzi palących zaprzeczają temu, ja też się z tym nie zgodze bo na haju nie jest w stanie mnie nic wkurzyć, ale pale już 2 lata i poprostu jak jeste na czystym umyśle co coraz częściej i mocniej pojawiają sie u mnie stany agresyjne. Kiedys tak nie było nigdy nie wurzałem się o byle co, ale teraz nawet błacha rzecz może mnie wkur***. Czy wy też zauważyliście takie zmieny w sobie, czy ja jestem jakiś pokur*****. Czekam na wasze wypowiedzi :silent:

 

[d3StRuCtOR]

powoduje agresje ale jak nie palisz jak jestes spalony to jestes wyluzowany i wszystko cie ***ie a jak czysty to przynajmniej u mnie i moich znajomych jest tak ze sa na zryciu i wszystko wk***ia

 

[C4]

Mysle, ze to raczej nie mj powoduje u Ciebie agresję. Ja nie jestem agresywny, hmmm... no moze czasem kiedy jest sytuacja krancowa i trza lac w ryj i po nerkach
Moze masz takie usposobienie/kolegow/styl bycia, ze jestes agresywny/wk***iony?

 

[redzi]

Coś w tym jest, ale ciezko powiedziec.. A jak czesto palisz? Ja pale sporo od kiedy mam dostep do dobrego bo wlasnego. Moze i bywam agresywny (ale nigdy jak jestem spalony) tyle ze od zawsze taki bylem wiec niewiem :scratch:. Moze jakas przerwa w paleniu by ci pomogla. Ja pale zadko przynajmiej ostatnio i czuje sie normalnie pod wzgledem relacji z innymi(albo tak mi sie tylko wydaje :scratch: ).
Zrob przerwe 2 tygodnie i wszystko samo sie wyjasni. A no i po co odrazu takie diagnozy se stawiac <lol>.

 

[bialy_mis]

Ja pale tylko od czasu do czasu... naprawde sporadycznie. Ale pare dni po paleniu jestem jakis tak nerwowy... odwazniejszy :joker:

 

[Orto]

:sunny: misiu od nerowowsci do odwagi daleko ale ja tez mam takie dni ze jak pale duzo i codziennie to potem mnie chwyta k***ica ;d

 

[cybuszek]

Coś w tym jest, ale ciezko powiedziec.. A jak czesto palisz?

Pale od roku przynajmniej raz w tygodniu a czasami zdarza się więcej. W sumie ta agresja u mnie nie ma aż tylu negatywnych skutków są korzyści np. stałem się odważniejszy. Teraz jak jakaś stara baba wpieprzy sie w kolejke to nie stoje i nie patrze sie tylko wale prosto z mostu :jocolor:

 

[VipGrower]

Lol to faktycznie odwaga rzucac sie do starej babki :thumright: Chcial bym zobaczyc jak ta twoja odwaga ma sie do 2 metrowego karka z 52 na łapie lol

 

[freedom smoker]

o Jezu.... Człowiek najarany jest na ogoł wyluzowany a agresje i to dosyc niezła może spowodowac tak zwane "bycie na cisnieniu". jak bakacz trawy jest na cisnieniu bo nei maa co palic a juz nie wytrzymuje to wtedy jest agresywny... to normalka. Alkoholik na głodzie tez jest agresywny. :sunny: l:

 

[projektant]

ale Głupi Temat

 

[cybuszek]

EJ ja nie powiedzialem że sie rzucam do starej babci nigdy by mi to nie przyszło do glowy mialem na myśli, że jej to powiem :king:

 

[banan]

ja na haju to jestem w stanie sie ze wszystkim godzic a nie klucic nie mowiac wogule o agresji bo do niej daaaalekoooo :bounce:

 

[KUBELEKDESKA]

zgodze sie z bananem za na fazie mozna sie godzic ale nie klucic a co do agresjii to jak sie spale a juz dlugo pale to nigdy nie mialem przejawwów agresjii :jocolor: :jocolor: :queen: :queen: :queen:

 

[durielek]

hehe ja raczej jestem agresywny jak niepale dluzej niz tydzien a tak to 1-3dni po bace trzezwiej mysle i jestem spokojniejszy to dlatego ze thc ciagle dziala na czlowieka pare dni po zapaleniu...tak gdzies wyczytalem...

 

[UseRSppC]

Kiedyś gdzieś czytałem że w latach 50tych w ameryce przeprowadzano testy na wpływ thc na człowieka i doszli do tego że gandzia powoduje agresję wg. testowanych, więc została zdelegalizowana. Tylko że jest w tym jeden haczyk: Jak jesteś spalony, wyluzowany to po prostu bardziej dostrzegasz każdy swój przejaw agresji, i bardziej odczuwasz skoki ciśnienia .