- Rejestracja
- Sie 5, 2012
- Postów
- 17
- Buchów
- 0
Witam
przepraszam, ze pisze tutaj, ale na rozmowy nie mam jeszcze wstepu (niedawno utworzone konto)
kumplowi ostatnio padl automat bo mial za duszno... sie udusil poprostu, ale bylo juz na nim troche topkow wiec staral sie je uratowac i juz suszy jakis dlugi czas.. dzis postanowilem skopcic to co tam ma, ale on sie obawia, bo mowil ze 3dni przed smiercia krzaka podlewal biohumusem i krzak nie zdarzyl zostac oczyszczony z nawozu tzw wodowanie. jak myslicie? mozna smialo kopcic?
przepraszam, ze pisze tutaj, ale na rozmowy nie mam jeszcze wstepu (niedawno utworzone konto)
kumplowi ostatnio padl automat bo mial za duszno... sie udusil poprostu, ale bylo juz na nim troche topkow wiec staral sie je uratowac i juz suszy jakis dlugi czas.. dzis postanowilem skopcic to co tam ma, ale on sie obawia, bo mowil ze 3dni przed smiercia krzaka podlewal biohumusem i krzak nie zdarzyl zostac oczyszczony z nawozu tzw wodowanie. jak myslicie? mozna smialo kopcic?