A
asdasd
Guest
Witam
Dziś zbaraniałem, zaglądam do uprawy a tam na mniejszych roślinkach tak jakby poucinane liście w 1/4 długości, został tylko taki kikut... Myśle że chyba jakiś ślimak czy coś, ale rozglądam się niewidze śladów to chyba nieto. Patrze na inną roślinke a tam szczyt ucięty - tak jak by ktoś fima zrobił hehhe... Przeglądam dochodze do najmarniejszej gdzie był tylko pioropusz na wysokości 10 cm, a na dole tylko kilka liści. Po szczycie aniśladu, tylko jego podstawa rozwarstwiona, tak jak by ktoś ją mielił w zębach i zostawił na kszaku.
Totalnie bez pomysłu co się stało poszedłem do mamy i pytam czy coś robiła przy moich roślinkach, nato mi odpowiada że przegoniła psa bo coś tam mielił...
Patrze pies biega po domu zaczepia wszystkich, ale ciekaw jestem czy taki miał kaprys czy mu coś weszło..
Więc uważajcie panowie pieski wiedzą co dobre.
Czy ktoś już zaobserwował zainteresowanie swojego psa roslinkami?
Bo mój zaczoł kiedy topy zaczeły rosnąc i uprawa nabrała zapachu.
Dziś zbaraniałem, zaglądam do uprawy a tam na mniejszych roślinkach tak jakby poucinane liście w 1/4 długości, został tylko taki kikut... Myśle że chyba jakiś ślimak czy coś, ale rozglądam się niewidze śladów to chyba nieto. Patrze na inną roślinke a tam szczyt ucięty - tak jak by ktoś fima zrobił hehhe... Przeglądam dochodze do najmarniejszej gdzie był tylko pioropusz na wysokości 10 cm, a na dole tylko kilka liści. Po szczycie aniśladu, tylko jego podstawa rozwarstwiona, tak jak by ktoś ją mielił w zębach i zostawił na kszaku.
Totalnie bez pomysłu co się stało poszedłem do mamy i pytam czy coś robiła przy moich roślinkach, nato mi odpowiada że przegoniła psa bo coś tam mielił...
Patrze pies biega po domu zaczepia wszystkich, ale ciekaw jestem czy taki miał kaprys czy mu coś weszło..
Więc uważajcie panowie pieski wiedzą co dobre.
Czy ktoś już zaobserwował zainteresowanie swojego psa roslinkami?
Bo mój zaczoł kiedy topy zaczeły rosnąc i uprawa nabrała zapachu.