• Chcesz pomóc w rozwijaniu forum i naszej pasji? Zamieść link do Forum.Haszysz.com na swojej stronie, blogu, powiadom znajomych na forach lub w komentarzach
akcesoria do uprawy roślin
nasiona marihuany

Najdluzszy trip? - ile u was trwal?

Wyszukiwarka Forumowa:

StevieFG

Well-known member
Rejestracja
Paź 15, 2011
Postów
90
Buchów
0
Witam
Chcialbym sie dowiedziec ile u was trwal najdluzszy trip po cannabis. Dodam male kryteria - 1 kulka w zwyklej lufce.

3 dni temu zapalilem po raz pierwszy po dosc dlugiej przerwie. Nabilem zwykla kulke do lufki i trip byl natychmiastowy oraz w miare dlugi. Natomiast przedwczoraj znowu nabilem kulke do lufki i trip trwal z 4-5h (zadzialal prawie natychmiast) Efekty rozne: smiech, gastro, suchosc itp itd.
 

KochamDom

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Gru 18, 2009
Postów
1,896
Buchów
0
No to pewnie mało jarasz... Dla mnie jednak kula w lufie z rana może by mi w brzuchu zaburczało. Ja jak wstaje o 14 tak do 17 już sam 5g przepale. Później ziomki z roboty wracają i kolejna jaranie. Po nocy siedzę znów jaram. Dziennie idzie 10-15g i to już nie to co kiedyś...:D Po żniwach zakopię jakieś słoiki w ogrodzie i zrobię detoks. Tak jest za***iście.
 

mjtox

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Kwi 30, 2010
Postów
1,163
Buchów
2
Jak zaczynałem palić, to po jednej lufie spalonej koło 16 "traciłem" resztę dnia.
Peak trwał dosyć długo, koło 2-3 godzin, zależnie od palenia. Przez ten czas była śmiechawa, gonitwa myśli i reszta efektów dobrego upalenia. Potem wchodziło gastro, które było miażdżące (pamiętam jak za ostatnie grosze kupowało się chleb w tesko), gdzieś 4-5h po intoksykacji wchodziło mega zmęczenie, tak że nie raz spałem gdzieś w plenerze, ogólnie "ciężkie ciało , lekka głowa" i każde palenie wysuszało mi oczy.

Pamiętam tamte czasy, jak miałem pierwszego długo przytrzymanego automata to baliśmy się go palić, bo nie raz po lufie na trzech był mega stoned. Potem systematycznie zacząłem palić codziennie, po kilka lufek, po harvestach nawet pękało kilka gram dziennie. Też ścinałem planty pod siebie, np. jak jeszcze plantowi troszkę brakowało, ale sample dawały euforyczny i energetyczny high, który bardziej mi pasuje niż stoned. Nie raz przejechałem się na dochowaniu planta aż trichomy były bursztynowe, przez co nie miałem czego palić w dzień bo poprostu był to ciężki temat, który jest dobry na sen czy ciekawy film.

Teraz po wypaleniu jednej szklanej lufki tematu który pali się nie raz kilka tygodni ten sam, high trwa max do godziny, nie mam omamów wzrokowych czy słuchowych które na początku występowały, śmiać z byle czego też zdarza się rzadko, chyba że coś sobie naprawdę wkręcę. Po prostu czuję ten stan, pod koniec nie czuję potrzeby snu czy dużego zmęczenia. Co nie zmienia faktu, że jak sorcik jest naprawdę dobry, to po lufie może mnie wyk***ić z butów na kilka godzin, tak samo jest z tematem którego przepalam kilkadziesiąt gram miesięcznie, ale żeby się konkretnie zjarać prostą hybrydą spod naszego słońca potrzebuje zjarać czystego gramowego lolka na 2/3 osoby. Do tego dobry nastrój, otoczenie , odpowiedni ludzie i nie raz wracają bomby przypominające pierwsze palenia.
Opisuje tutaj przypadek gdzie od dwóch lat nie miałem dłuższej przerwy niż tydzień (nie jarałem z przymusu).

Trochę się rozpisałem i lekko odbiegłem od tematu, ale jakoś nie mogę zasnąć i wciągnął mnie ten temat, bo pierwsze bomby są niesamowite.
 

wjesław

Member
Rejestracja
Cze 1, 2012
Postów
19
Buchów
1
1 kulka w lufce to tak do poduszki na dobry sen, po ciężkim dniu ;p Na moje oko to wszystko zależy od tematu jaki akurat uda się nakręcić. Przeciętnie to np 2xlufka spalona z wiadra siada na jakieś 2h. Jak temat jest pierwszoligowy to i po packu przez 5h można pływać.

Kiedyś usłyszałem albo czytałem taką informacje iż przyswajalność cannabis wzrasta z czasem palenia( odwrotnie do większości np leków) Pamiętam że jak zaczynałem palić to ta teoria się sprawdzała( może się nie zaciągałem ;p) Teraz pale max kilka razy w miesiącu i to różny sort więc trudno mi się do tego jakoś ustosunkować.
Ale czytając wasze wypowiedzi o paleniu kilku gram dziennie albo gram żeby złapać haj, zdaje się być odwrotnie.

Zauważyłem za to że nie zawsze czuje zmęczenie po paleniu, czasami mogę sobie np siąść i poczytać książkę...głowa lekka a ciało wyczilowane.

Podoba mi się wypowiedź liroya na temat mj, "Porównałbym palenie jointów do palenia cygar. To jest coś szczególnego jednak, a nie wypalenie zwykłej fajki"
 

StevieFG

Well-known member
Rejestracja
Paź 15, 2011
Postów
90
Buchów
0
No tak mialem dluuugo przerwe ale przed tym dlugim tripem dzien wczesniej tez jaralem. Hmm ja mysle, ze to bardzo mocny stuff, zapach powalajacy.
Wczoraj nie palilem i dzisiaj tez nie bede, moze na weekend odpale znowu.

---------- Aktualizacja posta 28-07-2012 23:00 ---------- Czas poprzedniego posta 26-07-2012 02:55 ----------

Wczoraj zapalilem jedna kulke z lufki i po kilku minutach widac bylo efekty itp ale uznalem, ze jednak za malo. Nabilem druga lufke i zaciagnalem sie 2x ale bardzo dlugo z 15sek jedno zaciagniecie. Po drugim podejsciu tak mnie zaatakowalo, ze nie mialem kontroli nad soba.Nie moglem klucza do mieszkania wlozyc, lapalem takie zawiechy. Co chwile czulem jakies a'la prady, masaze, dziwne schizowe dzwieki, swierszcze. Wyszedlem nagle na spacer (byla 11.30 w nocy) Pozniej poszedlem na basen posluchac muzyki. Nie moglem wlaczyc ipada, nie moglem rozplatac sluchawek. Pozniej postanowilem, zeby wrocic do domu, udalo mi sie wstac z krzesla za 5-6 proba. Nastepnie poczulem zmeczenie i chyba meeega gastrofaze bo az mialem mini nudnosci. Postanowilem jednak polozyc sie i posluchac muzyki, ktora ledwo co wlaczylem, tym razem fartem rozplatalem sluchawki. Dodam, ze mialem jeszcze rozne obrazy, jakies migawki kolorowe ktore wtapialy sie w te szumienia w glowie. mhmm a co do tych mini nudnosci to wydaje mi sie, ze to wina "gainera" bo przed tym zapaleniem wypilem 2 kubki a to bardzo zapycha... potem gwaltownie spacer itp wiec potrzaslo mna troche.
Takiej fazy nigdy nie mialem, szkoda tylko ze byl to pozny wieczor i ogolnie zmeczony bylem dniem. Mial ktos z was podobne efekty?
 

Z kodem HASZYSZ dostajesz 20% zniżki w sprawdzonym sklepie Growbox.pl na wszystko! akcesoria do uprawy roślin

Sklep z nasionami marihuany


Polecana klinika konopna GreenDoctor.pl


Sklep z growkitami grzybów Z kodem HASZYSZ dostajesz 10% zniżki

Góra Dół