Wczoraj dla testu zapaliłem 2 raz szałwie po to by dokładnie móc opisać jak zmienia się zdolność widzenia po salvie i ogólnie postrzeganie świata. Paliłem to powoli, w małych ilościach po to by nie odejść z tego świata
bo wtedy by miał prze***ane (starsi na chacie). Tak więc, łącznie spaliłem 5 machów, były to naprawdę małe ilości extraktu bo nie chciałem przesadzić. Po pierwszym machu poczułem lekkie odrealnienie, ogólnie podstawowy salviowy efekt lekki bullettime + jakieś dreszcze przechodzące przez ciało. Za 2 machem obraz zaczą się zamazywać (zostawiał tak jak by lekkie smugi) Przy ruchu ręką lub głową widziałem smugę jaką za sobą coś zostawiało. Przy trzecim było podobnie, czułem się już badziej nastukany. Wydawało mi się że jakaś siła ciągnie moje ciało w stronę jednej ze ścian tak jak by była druga grawitacja. Po czwartym machu się zaczeły prawdziwe halo po salvi bowiem już widziałem świat tak jakbym go obserwował nie ze swojego ciała, pokój wyglądał jak by był przewleczony na lewą stronę, jak by taka kula 3D. Miałem jescze orient, że to tylko halo więc nie panikowałem. 5 mach to już to, po zapaleniu odrazu odłożyłem bonia do szawki bo wiedziałem, że będzie ciekawie. Usiadłem na łóżku, w głowie zaczeła się robić lekka wizja ale nie trwała zbyt długo (dobrze, że się nie darłem ani nic
) ja leżałem na łóżku i miałem takie halo, że ciągłem do siebie posciel jak linę po której się wspina
po tym zdażeniu zaczołem lekko ogarniać ale nie wiedziałęm czy to wizja czy rl świat. cały czas miałem uczucie jak bym obserwował świat nie ze swych oczu, ciężko to opisać, będe musiał to powtórzyć żeby to zrozumieć
ogólnie totalny dezorient, chodziłem po pokoju i obserwowałem przedmioty z dużą dokładnoscią aby upewnic się, że to nie sen, cały czas w głowie takie halo, że ch*j ciężko się połapać, ale w końcu zaczęło mi przechodzić i doszedłem do siebie. Cały ten eksperyment oceniam bardzo dobrze, bo doznałem tego co chciałem bez jakiejś wizji która mogła by mnie przyprawić o bad tripa. To moje zdanie i uszanujcie je. Pozdro od placka.
edit
Zapomniałem dodać, miałem takie halucynacje, że gdy się w coś patrzyłem to przedmioty lekko falowały i ogólnie zmieniały lekko kształt i barwę i to na pewno nie jest jakiś wymysł, wiem co widziałem.