- Rejestracja
- Cze 10, 2017
- Postów
- 2,079
- Buchów
- 5,503
- Odznaki
- 3
Siemanko, z racji tego, że nazbierało mi się trochę ABV postanowiłem jakoś je wykorzystać.
Wybór padł na nalewkę z racji tego, że dłużej i łatwiej ją przechowywać.
Składniki:
ABV - 55g (wapowane w temp od 180 do 200.)
Spirytus 95% - 0.5L
Całość ABV wypłukałem w ciepłej wodzie przez kilkanaście minut.
Tak wyglądała część wody po płukaniu. Jeden syf.
Całość odsączyłem przez materiał 150 mikronów.
Następnie zalałem spirytusem, wymieszałem, zostawiłem na kilka minut, po czym ponownie wymieszałem i odsączyłem.
Z informacji znalezionych w necie wiem, że nie trzeba trzymać ABV zalanego alkoholem tygodniami, bo pogarsza to tylko smak. Większość kannabinoidów alkohol wchłonie w pierwszych sekundach moczenia.
Co ważne, należy nalewkę rozcieńczać dopiero przed samym spożyciem!
Teraz czekam na testera i dam znać jak było.
elo
Wybór padł na nalewkę z racji tego, że dłużej i łatwiej ją przechowywać.
Składniki:
ABV - 55g (wapowane w temp od 180 do 200.)
Spirytus 95% - 0.5L
Całość ABV wypłukałem w ciepłej wodzie przez kilkanaście minut.
Tak wyglądała część wody po płukaniu. Jeden syf.
Całość odsączyłem przez materiał 150 mikronów.
Następnie zalałem spirytusem, wymieszałem, zostawiłem na kilka minut, po czym ponownie wymieszałem i odsączyłem.
Z informacji znalezionych w necie wiem, że nie trzeba trzymać ABV zalanego alkoholem tygodniami, bo pogarsza to tylko smak. Większość kannabinoidów alkohol wchłonie w pierwszych sekundach moczenia.
Co ważne, należy nalewkę rozcieńczać dopiero przed samym spożyciem!
Teraz czekam na testera i dam znać jak było.
elo