asdasd napisał:
3. jak mozesz sam wykładać na prąd to se pociągnij kabel z mieszkania, pod pretekstem wiertarki
hmm mieszkam na 4 piętrze wiec chyba nie przejdzie
Znalazłem!
Jeżeli ktoś mieszka w bloku, jest wyjście, jak w piwnicy zrobic growboxa i hodować
Opisze to w kilku krokach
1. Chodzimy po piwnicy i sprawdzamy czy nie mamy oby jakiegos wyjscia wolnego z napieciem (a zapewniam, na 95% nie mamy). Jeżeli mamy to upewniamy się że napięcie wynosi 12/24V wtedy patrz pkt. 4
2. Napięcie dochodzace do żarówki w naszej piwniczce ma 24V, lub 12V, trzeba to sprawdzić. Jak? W piwnicach jest często na ścianach popisane (najczęściej żółtą farbą) 12V/24V co oznacza ze idzie gdzie tutaj kabel niosacy zbawienne(??) 12V/24V. Upewniamy się co do tego i kupujemy przetwornicę ,np.
TAKĄ
(Wydatek z rzędu stuparu do stuparudziesięciu złotych, jeżeli mamy znajomych elektrykow moze odsprzedaja taniej
)
3. Odkręcamy klosz zakrywający żarówkę w naszej piwnicy i ściągamy ceramiczną "obudowę" ,odkręcamy śrubki trzymające kabelki. Owe kabelki są naszymi kabelkami z napięciem 12/24V.
4. Wolne (już) kabelki podłączamy do przetwornicy (co to? skąd? patrz pkt.2). Teraz tylko przyciskamy włącznik by ustawił sie na ON i ta da!! :cheers: pozostaje nam cieszyc sie prądem w piwnicy
zawsze można zamontować tam lamę z oświetleniem
radio czy co nas interesuje
Ta metoda jest jedną z najlepszych wg. mnie. Oszczędzamy w domu na prądzie (niektórzy płacą wysokie rachunki ,a kilkanascie do kilkudziesieciu zeta mniej w miesiacu to zawsze coś
). Pozatym zapewne nie wszyscy mieszkają sami, a z rodzicami jest jak jest ;] Jeden moze hodowac inny nie... Znajomi w domu? Ciocia? Wchodzi do pokoju i sie pyta co to tam w kącie? zdarza sie, a raczej rodzinka do piwnicy nie za często wpada ;] chyab tyle mialem do powiedzenia jeszcze jedno slowo do panow policjantów bedacych na tym forum:
Teraz możecie mi skoczyć, bo ta metode ciezko wyczaic i jest legalna
chyba ze rewizja wszystkich piwnic
PS. To tylko czysta TEORIA
Nikogo nie namawiam do wdrążania z tej metody w życie. Powtarzam jest to czysta TEORIA która się sprawdzi w 99% procentach
Koszta zwracają sie po paru miesiącach
I nie ma to jak mieszkać w bloku...