nasiona marihuany

Naturalny środek na pleśń

Wyszukiwarka Forumowa:

turi

Salvatore Giuliano
Rejestracja
Sie 5, 2011
Postów
342
Buchów
646
Odznaki
4
(...)
3) Środki bakteryjne/grzybowe - z dostępnych środków mamy SKUTECZNE:
(...)
Hej,

jakiś czas temu natrafiłem na preparat mikrobiologiczny zawierający dwa gatunki bakterii z rodzaju Bacillus, które na drodze konkurencji oraz poprzez wydzielanie metabolitów eliminują rozwój patogenów grzybowych roślin - w tym także Botrytis cinerea (w każdym razie taką informację podaje producent).

"Produkt należy stosować przede wszystkim zapobiegawczo w postaci cieczy wprowadzanej doglebowo w otoczeniu bryły korzeniowej lub poprzez oprysk na powierzchnię liści (...) zawiera mieszaninę żywych bakterii glebowych pobranych i wyselekcjonowanych z naturalnych siedlisk."

Producentem jest polska firma, wszystkie nawozy / środki ochrony roślin są na bazie żywych mikroorganizmów.


Ktoś stosował tego typu produkty?


Osobiście zakupiłem, 2 tygodnie temu poszła pierwsza dawka doglebowo, na koniec tego tygodnia zapodam oprysk.

Wydaje się, że to ciekawa alternatywa dla powszechnie używanej chemii, zachęcam do dyskusji ;)
 

Śmieszek420

World Wide Weed
Obsługa forum
Moderator
Weteran
Rejestracja
Paź 29, 2013
Postów
7,112
Buchów
7,839
Odznaki
5
Ja używam preparatu Serifel, on zawiera bakterię Bacillus amyloliquefaciens. Na mączniaka mi pomógł, na szarą pleśń podobno jeszcze skuteczniejszy, ale pozostawia biały osad na liściach, więc na kwiatach też będzie. Mimo to, lepsze to niż chemia.
 

Gość.

Well-known member
Rejestracja
Paź 8, 2020
Postów
1,833
Buchów
1,827
PW ze spożywczego propionianu wapnia i octu.
 

Bam Bam

Member
Rejestracja
Kwi 14, 2021
Postów
15
Buchów
16
Hej,

jakiś czas temu natrafiłem na preparat mikrobiologiczny zawierający dwa gatunki bakterii z rodzaju Bacillus, które na drodze konkurencji oraz poprzez wydzielanie metabolitów eliminują rozwój patogenów grzybowych roślin - w tym także Botrytis cinerea (w każdym razie taką informację podaje producent).

"Produkt należy stosować przede wszystkim zapobiegawczo w postaci cieczy wprowadzanej doglebowo w otoczeniu bryły korzeniowej lub poprzez oprysk na powierzchnię liści (...) zawiera mieszaninę żywych bakterii glebowych pobranych i wyselekcjonowanych z naturalnych siedlisk."

Producentem jest polska firma, wszystkie nawozy / środki ochrony roślin są na bazie żywych mikroorganizmów.


Ktoś stosował tego typu produkty?


Osobiście zakupiłem, 2 tygodnie temu poszła pierwsza dawka doglebowo, na koniec tego tygodnia zapodam oprysk.

Wydaje się, że to ciekawa alternatywa dla powszechnie używanej chemii, zachęcam do dyskusji ;)
Chodzi o BactoFungiStop? Tego nie znam, nie próbowałem, może i działa. Jak kupiłeś to testuj, na 95% nie zaszkodzi ;) Ogólnie Bacillusów jest mnóstwo, szukaj produktów z konkretnym gatunkiem, wtedy wiadomo, że producent wie co sprzedaje ;) (dlatego polecam Polyversum i Fungilitic, o serenade i serifelu zapomniałem, ale te też są dobre :) tam, gdzie piszą konkretny szczep, znaczy, że urząd musiał przed wydaniem pozwolenia przyjrzeć się sprzedawanym mikroorganizmom i to przyklepać)

Jak napisał @Śmieszek420 Serifel jest bardzo dobry, bakteria sama w sobie wytwarza mnóstwo antubiotyków przeciwgrzybowych. Podobnie np. Serenade, jest tam Bacillus subtilis, też wytwarza antybiotyki, nie tak bogate jak Bacillus amyloliuefaciens, no i może powodować alergię (Bacillus subtilis popularnie nazywane laseczką sienną, niektórzy od niej kichają i puchną, ale to kwestia indywidualna). BAA (serifel) dodatkowo wspiera naturalny system odpornościowy rośliny, więc też polecam.

Ogólnie moim zdaniem - jeśli chodzi o bakterie/grzyby/środki na bazie ekstraktów roślinnych, są super, działają serio, tylko trzeba się doczytać kiedy stosować, bo kluczowym jest moment aplikacji, żeby mogły zadziałać. Producent najczęściej nie pisze tego, z lenistwa albo niewiedzy.

Jest mnóstwo artykułów różnych placówek, które tłumaczą kiedy i jak dany patogen się rozwija i jak można go kontrolować odpowiednim środkiem (także biologicznym). Chemia też nie zawsze działa, bo i to trzeba stosować w odpowiednim momencie. Wiadomo, jak poleje się 3krotną dawkę to ubije wszystko, nawet jeśli grzyb zaatakował już 1/3 rośliny, ale jakie organizmy dodatkowo zabije i ile z tego zostaje dla nas w produkcie końcowym, to już osobna kwestia :p
 

turi

Salvatore Giuliano
Rejestracja
Sie 5, 2011
Postów
342
Buchów
646
Odznaki
4
Dzięki za odpowiedź chłopaki, trochę doczytałem i mam konkrety tj zawiera:

-B. amyloliquefaciens DW1A
-B. subtilis DW25

liczebność każdego szczepu - 109 jtk/g


Producent zastrzega tylko, żeby nie stosować oprysku na wykształcone owoce - przede wszystkim stosować zapobiegawczo.
 

Bam Bam

Member
Rejestracja
Kwi 14, 2021
Postów
15
Buchów
16
A, no to git, pewnie zrobi robotę jak powinien ?

Zapobiegawczo większość takich rzeczy trzeba stosować, ale nie chodzi tu o bezpieczeństwo i zdrowie, tylko skuteczność (i ewentualnie o brak niezadowolenia klienta jeśli ten opryska owoc, zje, będzie miał sraczkę i skojarzy to z danym produktem :p ).

Większość ludzi leje preparaty dopiero jak zobaczy jakiś grzyb czy chorobę, a to najczęściej już dość późno na takie akcje, jeśli chcemy użyć preparatów biologicznych :/

Czasem dadzą radę, taki amyloliuefaciens sra takimi ilościami antybiotyków, że jest w stanie zdusić co poniektóre grzyby nawet, jeśli jest ich dużo, ale to zależy od rodzaju patogena, nie na każdego poradzi w stadium zbyt zaawansowanym :p

Najlepiej używać takich rzeczy jak zakładamy hodowlę, przy wysiewie czy rozsadzie, żeby roślinka miała od początku rozwój z dobrą mikroflorą. No i w newralgicznych momentach jak zawiązywanie liści, kwiatów itp, wtedy grzybory najczęściej zaczynają się rozwijać i włazić w tkankę od zewnątrz.
 

Acelos

Jedność
Rejestracja
Mar 24, 2019
Postów
402
Buchów
504
Odznaki
4
Świeże mleko od krowy pozbyte tłuszczu, kożuchów lub od biedy te sklepowe 2%.
3/4 szklanki mleka na 1l wody i ważne by nie pryskać w słoneczny dzień bo zjara rośline.
 

PhilGreen

Well-known member
Rejestracja
Kwi 26, 2021
Postów
46
Buchów
17
Szczerze mówiąc na przestrzeni czasu stosowałem większość z wymienionych powyżej specyfików i tak naprawdę żaden nie dał zadowalającego efektu, zwłaszcza że pleśń nie rozwija się wtedy kiedy pada to znaczy to też ale raczej chodzi o odpowiednia wilgotność powietrza i ciepło, przez jakiś procent dnia czyli może wg nie padać a spot masz przy rzece w trawie i plecha (zależy od rośliny) murowana. Najtańszy według mnie działający środek ale to też bardziej zapobiegawczo żeby wybić zarodniki jak takowe są używam sody oczyszczonej gdyż grzyby nie lubią mocno zasadowego środowiska.
Prawda jest taka że jak już szara szmata jest to nawet najlepsza chemia już nie pomoże wówczas pozostaje modlenie się o 10%-20% wilgotności powietrza. Z tego co wyciągnąłem z analizy własnych poczynań często sami sobie szkodzimy np. źle obrywając wiatrowe liście, czy np. nie obrywając dolnych partii w celu poprawy cyrkulacji powietrza tak samo jak położenie treningiem (LST) rośliny przy gruncie to również moim zdaniem murowany przepis na pleśń.

Pozdr.
 

Tryndamere

Well-known member
Rejestracja
Kwi 18, 2020
Postów
102
Buchów
115
Racja dla kolegi wyżej, również od dawna przestałem pryskać czym kolwiek bo to nic nie daje taka jest prawda. Jak masz wilgotne środowisko, nie masz polany gdzie piź**i i świeci cały dzień to zapomnij, że pryskanie coś ci da. Jak jest duża wilgotność i +15st plecha wchodzi. Im więcej odmnian dochodzących we wrześniu tym większe żniwo zbiera plecha. Pzdr
 
U

Usunięty 79633

Guest
Troche się nie zgodzę plecha może nawet w lipcu wejść, więc opryski profilaktyczne są wskazane. Bez nich gorzej jest.
Ważne żeby stosować jak na opskowaniu i nie przedawkowywać.
 

drzewiec

spokojny furiat
Weteran
Rejestracja
Maj 7, 2010
Postów
3,187
Buchów
9,555
Odznaki
11
więc opryski profilaktyczne są wskazane.

z tego co zauważyłem to najlepsze rezultaty (mało pleśni przy zbiorze) miałem jak pryskam "zapobiegawczo" ..czyli powiedzmy od teraz do początku kwitnienia ,coś ze 2 razy spryskane
na topy nie pryskam
 

deez nuts

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Kwi 11, 2010
Postów
633
Buchów
404
Szczerze mówiąc na przestrzeni czasu stosowałem większość z wymienionych powyżej specyfików i tak naprawdę żaden nie dał zadowalającego efektu, zwłaszcza że pleśń nie rozwija się wtedy kiedy pada to znaczy to też ale raczej chodzi o odpowiednia wilgotność powietrza i ciepło, przez jakiś procent dnia czyli może wg nie padać a spot masz przy rzece w trawie i plecha (zależy od rośliny) murowana. Najtańszy według mnie działający środek ale to też bardziej zapobiegawczo żeby wybić zarodniki jak takowe są używam sody oczyszczonej gdyż grzyby nie lubią mocno zasadowego środowiska.
Prawda jest taka że jak już szara szmata jest to nawet najlepsza chemia już nie pomoże wówczas pozostaje modlenie się o 10%-20% wilgotności powietrza. Z tego co wyciągnąłem z analizy własnych poczynań często sami sobie szkodzimy np. źle obrywając wiatrowe liście, czy np. nie obrywając dolnych partii w celu poprawy cyrkulacji powietrza tak samo jak położenie treningiem (LST) rośliny przy gruncie to również moim zdaniem murowany przepis na pleśń.

Pozdr.
jakie proporcje tej sody ? lubie sodke :) pomaga na wszystko hehe
 

Horrorshow86

Member
Rejestracja
Cze 13, 2023
Postów
21
Buchów
0
Szczerze mówiąc na przestrzeni czasu stosowałem większość z wymienionych powyżej specyfików i tak naprawdę żaden nie dał zadowalającego efektu, zwłaszcza że pleśń nie rozwija się wtedy kiedy pada to znaczy to też ale raczej chodzi o odpowiednia wilgotność powietrza i ciepło, przez jakiś procent dnia czyli może wg nie padać a spot masz przy rzece w trawie i plecha (zależy od rośliny) murowana. Najtańszy według mnie działający środek ale to też bardziej zapobiegawczo żeby wybić zarodniki jak takowe są używam sody oczyszczonej gdyż grzyby nie lubią mocno zasadowego środowiska.
Prawda jest taka że jak już szara szmata jest to nawet najlepsza chemia już nie pomoże wówczas pozostaje modlenie się o 10%-20% wilgotności powietrza. Z tego co wyciągnąłem z analizy własnych poczynań często sami sobie szkodzimy np. źle obrywając wiatrowe liście, czy np. nie obrywając dolnych partii w celu poprawy cyrkulacji powietrza tak samo jak położenie treningiem (LST) rośliny przy gruncie to również moim zdaniem murowany przepis na pleśń.

Pozdr.
Ile tej sody do oprysku?
 



Z kodem HASZYSZ dostajesz 20% zniżki w sklepie Growbox.pl na wszystko!

nasiona marihuany
Góra Dół