nie przyjela sie do nowej zimi

[arch]

dzisj jade na dzilke na ktorej nie bylem od 3 tygodnie patrze a tu moje hu jumuju uroslo na jakis 15cm no to szzsliwy biore do domu + sietke jej glby
w domu mieszam jej glebe z nowa gora godizna roslinka padla zaczela zdychac

juz gdy lezla prokatycznie zdecydowlame klonowac odcilem ladne liscie oraz sama gore do wody i odzylo a roslinka przestala zdychac tylko sie ustabilizowala

na roslince (foto 1) widze miedzy tymi 5 listkowmi malutki "zarodki" jest szansa ze bedzie zyc?

klonowanie (fot 2) czy ten czubek w malym sloiczku ma jakies szanse (bo glownie na nim mi zalezy)




oczywisce wszyto zmyslilme a zdjecia znalazlem w interneice

 

[Enter]

w domu mieszam jej glebe z nowa gora godizna roslinka padla zaczela zdychac

możliwe że uszkodziłeś system korzeniowy przy wykopywaniu z ziemi, dlatego więdnie.

na roslince (foto 1) widze miedzy tymi 5 listkowmi malutki "zarodki" jest szansa ze bedzie zyc?

szanse są zawsze, ale wogóle na tej fotce to ta ziemia jakaś zdeka jałowa jest(nie dziwie się ze roślinka pada)!

klonowanie (fot 2) czy ten czubek w malym sloiczku ma jakies szanse (bo glownie na nim mi zalezy)

z tego co wiedze to te 3 z lewej to są same liście? jeśli tak to możesz je odrazu wywalić! liści sie nie da ukorzenić!!!!
to w słoiku to sam szczyt, jak najbardziej się nadaje :thumright:

 

[blancik]

Jak wyżej Enter już napisal, liście wywal lub wsadz se w książke i se ususz, a z tą ziemią też może być kicha i to totalna. Ja raz dosypalem takiej niby dobrej ziemi z ląki, i tylko na wierzch bo mi brakowalo to na drugi dzień mialem już kupiony nowy worek i wszystko przesadzilem bo rośliny w glowe dostaly-marnialy. Dlaczego tak się stalo? pewnie jakiś syf w ziemi lub szok dla rośliny, niewiem nawet dokladnie, w każdym razie się dlugo niezastanawialem. ;]

 

[arch]

hmmm nie widzlem ze liscie sie nie klonuje (ale sie zastaniwlm skad sie wezma nowe listki ) :thumleft: :thumleft: :thumleft:

dzis na szczycie zopaczylem piewsze malutkie nasionko
to chyba herma ;-/ bo niby na dzialce jedna baka tylko byla no ale co tam niech rosnie

a co do tego "trupa" przezyl noc liscie stoja tylko teroche malo slonca dzis ;-/.
a i ziemi to brazowa jest tylko porktye tak jak na fotce a pod podem jest nowa ziemia

 

[blancik]

i ziemi to brazowa jest tylko porktye tak jak na fotce a pod podem jest nowa ziemia

To ja tak wlaśnie mialem i roślinki marnialy. Wywal te ziemie i najlepiej przesadz calom roślinke w nową ziemie.

 

[arch]

blancik, noi tak zrobie ale jutro bo dzis rodizna w domu :d

 

[Enter]

i ziemi to brazowa jest tylko porktye tak jak na fotce a pod podem jest nowa ziemia

ta brązowa ziemia pewnie jest ze spotam, wygląda troche jak glina, jeli jest tak jak myśle to cięzko bedzie się przedostać korzeniom przez gline do nowej ziemi! będziesz musiał bardzo starannie przesadzić całego planta do nowej ziemi tak jak blancik radzi. tylko uwarzaj korzenie są bardzo ważne żecz i tak łatwo je uszkodzić.
powodzonka

 

[blancik]

Podejrzewam że ta wierzchnia ziemia odpadnie sama, jak umnie, tylko pierwsze trzeba tak specjalnie przechylić, myśle że arch wyczuje bleusa ;]
Pzdr!

 

[arch]

dobra musze sie pochawlic i powedzcie mi czy wszytko dobrze

moja roslinka ta w tym plastikowym pojemiku ma juz tylko 5 listkowe liscie
i ma juz 4 takie male nowe "listeczki" (fotki ie mam jak dac ale chyba z nia wsyztko dobrze)

a z moim szczytem nie puscil jeszcze korzeni ale rozwijal sie dzisj zobaczyl ze zaczely mu przysychc te duze liscie ktore urosly wie je usunolem humanitarnie dosyc

czy dobrze zrobilem?

 

[blancik]

U klonów to prawie że normalka z tymi liśćmi, a co do korzonków to pojakiś dziesięciu dniach powinny się pokazać, nawet nieraz zdeka dlużej może to trwać. Napisz ile już dni on tak stoi?
Hej ;]

 

[arch]

osz ze 2 tygodnie jak nie wiecej
roslinka rozwija sie elgancko a szczycik nic zyc zyje bo nie usechl
lodyga juz zminia kolor w nim