planton jest wporzo, tylko trzeba ostatnie 2 tygodnie dobrze podlać wodą, żeby wypłukać azotany z gleby i dać roślinie wyssać azot z liści, przez co lepiej smaczy.
ja, jako że obecnie mam małego outa, cenię sobie wygodę i muszę polecić posypowe nawozy z agrecolu - chodzi mi konkretnie o nawóz do pomidorów i papryk, drzew owocowych oraz do winorośli, porzeczek i malin. nie są drogie, skład mają bardzo fajny (np. do winorośli 8-7-22) i tak dobrany, żeby nie akumulowały w owocach azotanów, czyli nie będą psuć smaku topów.
<peace>