Z tego co slyszalem to AK47 to jedna z najmocniejszych. Wiec nie wiem czy akurat bedzie mi odpowiadac. Ktos jeszcze chce sie udzielic...
EEee palilem AK47 jak mieszkalem w Hertogenbosh ze 2 razy i nie upie****ało jakoś nieziemsko, wręcz przeciwnie wprowadzało w za***isty nastrój. W rotterdamie jest do kupienia w paru kofach ale z autopsji to najczęściej inny weed tylko że z przypisaną nazwą AK. Raz sie zdarzylo że mieli chyba autentyk ale z czasem znowu była spie****ina

Ciezko tu dostac, dlatego planuje nastepny ogrodek AK zasadzic a mam juz pestyyyy z Crazy Seed`s.
Wypocin wiele na temat marysi a co z hashemm

Aktualnie pale wiecej hashu niz ziola, jakos mi bardziej podchodzi, poza tym w momentach kryzysu mozna go palić z papierosa

( odpalic fajke, gruda na zar, nastepnie owinac ten czubek dłonia zlozona jak do trzymania jakiejs grubej rurki no i druga strona ciagnac

) nie potrzeba zadnych bletek itp

) Najczesciej dostepny w kofikach jest Polm i super polm, gdzieniegdzie mozna spotkac "zero-zero" wg mnie pierwsza klasa. Mieki jak plastelinka, smaczny, slodki, i dobrze robi

gram okolo 10e, niewiele koffow w rotterdamie go sprzedaje

Jakby co moge podac dokladniejsze miejsca

Raz sie spotkalem rowniez z "inhibilatorem" czy jakos tak, gram 22e kosztowal, ale po paru buchach z lolka mnie zabil

)) Haszyk tez dobry, inna, lzejsza bania, polecam go przepaleńcom lub osoba ktore znikaja po weedzie

peace
Polm ogolnie jeden z najslabszych i najtanszych, gram juz za 4e idzie wyrwac, super polm juz okolo7e/g w zwyz, jakosciowo tez zalezy od koffa i od dostawcow, niekiedy trafi sie jak skała, niekiedy mienciutki, ogolnie tez daje rade. A tak ogolnie to w niektorych typowo marokanskich koffach te debile zza lady trzymaja hasz w workach foliowych i w majtkach, tzn za paskiem spodni, raz wpadam do koffa, patrze zerozero po8e, mowie mu od kopa 3g, jak spostrzeglem ze wyjal worek z tym haszem zza paska ( z majtek czy tez nie ) to po krotkim niedowierzeniu pięta i sajonara.....idiotyzm...a ludzie to kupuja