L
Lord of Old School
Guest
Czyli bez problemu moge też to dawać na kwitnienie ?
Gnojówka z pokrzyw na flo
Czyli bez problemu moge też to dawać na kwitnienie ?
Gnojówka z pokrzyw na flo
na pewno chce żeby wszystko było bio i tanio bo koszty już mnie przerosły.
i w ogóle taka kupa śmiechów z tego że ręce opadają.Nie nie możesz to jest nawóz na veg a na flo polecam substral magiczna siła burza kwiatów tani wydajny i dobry nawóz.
PZDR!
śmieszniejsze od jego pytania jest Twoja odpowiedź:
i w ogóle taka kupa śmiechów z tego że ręce opadają.
siema mam problem w mojej hydrofonice robią się gluty używam plagon a+b biochumus i zbijam ph octem na pąpce i w wodzie pływa po 1 dniu glut czy to morze być jakaś reakcja nawozu z octem proszę o pomoc.[h=1][/h][h=1][/h][h=1][/h]
Gnomesgarden.ie napisał:jesteś debil i tobie nawet zięba nie pomoże niestety
Ogólnie ogarnąłem wiatraki na usb rozkręciłem stary wiatrak pod laptopa nie za bardzo rozkminiam gdzie mam użyć pastę między radiatorami a wiatrakami jakoś czy radiator będę do zasilacza podpinał ? wrócę do domu w poniedziałek to będzie skręcane,
Szukałem u cb jakiejś twojej fotorelacji żeby zaczerpnąć inspiracji ale nie widzę nic
---------- Post Zaktualizowany 20:11 ---------- Data pierwszego postu 20:10 ----------
A co do ceny to się nie martw dałem sobie taka średnią 500 zł jak wyjdzie 750 to się nic nie będzie działo dzisiaj 400 dolców zarobiłem hahaha xD:ele:
A nie jest to moze opalenizna? Tzn. te rozowe lodygi lisci sa w miejscach do których światło dociera, a te zielone są ukryte?
Wiesz może czemu?
faktycznie tego nie zauwazylem.sorry.nie chodzilo tu by suszyc na wior.tylko do momentu az przy zginaniu galazka strzeli.jeszce raz najmocniej przepraszam.a z tym lbem to juz troche przesadziles.co ja tam pale.toc ja sie nawet nie zaciagam.
posluchaj.ja jestem bezposredni.jak ktos pie****i glupoty to mu to mowie centralnie.jak ktos madrze gada to tez mu to powiem.podziw cynizm ironia.3 wartosci.a ze sie wpie****ilem na posty takie a nie inne to co ja na to poradze.naucz mnie szukac samych za***istych postow.obiecuje ze nikomu nie powiem i zrobimy to jak wszyscy beda spali.co ty na to?
posluchaj nie uwazam sobie osob ktorzy nawijaja makaron na uszy.chlop sie rozjechal z faktami i zeby to tylko omylkowo.ale on dobrze o tym wie.czyli zrobil to celowo.a zrobil to celowo by osiagnac wczesniej zamierzony cel.on to wie.ja to wiem.ty tego nie wiesz.a ze go byc moze osiagnal wiec mu napisalem ze nie tedy droga. ja sobie takich osob nie uwazam i zwykle im nie pomagam.***nalem mu prosto jak jest a ty masz o to rozumiem pretensje?ze powinienem delikatniej.tylko po co?ku**a po co?po co glaskac po glowce kogos kto cie na dzienxdobry w chu*a robi i jeszcze oczekuje pomocy..je**c oblude.powiem ci cos szczerze tak od serca ze wolalbym by ktos napisal tak
czesc.to moja pierwsza uprawa roslinki to i tamto niz
siemacie mordy.mam problem.to moja juz nie pierwsza uprawa pare mam za soba wiec doswiadczenie jest.
nigdy powtarzam nigdy przez tyle lat nie mialem z tym problemu.po czym opisuje temat.
teraz cie zaskocze.uwazaj.ponad polowa to brednie.niejeden z nich tych co to nie oni pierwszy raz zasiada do stolu.a teraz pomysl.co ma we lbie taki czlowiek?no wlasnie.zenada nie?istne zenua.ku**a powiedz mi
czy jak zasiadasz do stolu pierwszy raz to to jest wstyd czy nie?a jezeli nie to dlaczego wiekszosc tak uwaza skoro zaklamuje fakty?podniesienie swojej nadszarpnietej wartosci?nie bardzo.oznaczalo by to ze nasze spoleczenstwo jest totalnie niedowartosciowane.to raczej bledny kierunek.
ch*j tam niech ci bedzie.posluchaj.pewnosc siebie wysoka ocena swojej wartosci to cechy ludzi przedsiebiorczych o sklonnosciach przywodczych.dzieki tym cechom sa w stanie ukryc swoje niedoskonalosci a w nastepstwie z automatu sa wyzej od innych.czyli piszac o tym ze mam duze mniemanie o sobie jednoczesnie podnosisz moja hierarhie.niezly paradoks nie?posluchaj dziekuje ci za to bardzo ale ja tego nie potrzebuje.znam swoja wartosc.uwierz mi.i zeby bylo jasne.ja tu nie jestem na wojnie.daleki jestem od tego.natomiast nie oznacza to ze sobie dam srac na glowe.nie uzywam emotikonek bo w ten sposob zdradzam swoje odczucia.powiem ci ze nigdy i nigdzie ich nie uzywalem.ale to nie znaczy ze sie nie poplakalem ze smiechu podczas pisania badz czytania.
mozesz mi wierzyc badz nie ale ja centralnie wszystko mam w ch**u.procz jednego.roslin.obecnie jestem w sytuacji powiedzmy nie zaciekawej ale pracuje nad tym.natomiast jak myslisz ze to o konopii i tytoniu to brednie mojego spaczonego mozgu to sie mylisz.jak ktos podejmie ten temat to moge z nim tak mniej wiecej za rok zasiasc do tego projektu.mam juz fundament w sensie wiem jak sie do tego zabrac i z ktorej strony.a wiesz co sie stanie gdy sie tego dokona?no wlasnie.system roz***any i wiesz czego mi brakuje dwoch rzeczy.czasu i czlowieka z ponadprzecietna wiedza o uprawie tytoniu.jak widzisz juz niewiele zostalo.pamietaj.nie kazdy kto pie****i glupoty jest baranem.nie oceniaj ludzi tak jak oni chca bys ich ocenial.nie poddawaj sie ich wplywom.oraz nie kieruj sie emocjami.tylko w ten sposo sie uodpornisz i zapewnisz swoja autonomie.znales ten slogan?ja tez nie bo przed chwila go wymyslilem.
trzymaj sie
ave
Pomylscie ze ktos siedzial i na serio to pisal :lol3:
(nie radze czytac calosci)
Przejrzałem na szybkto jeszcze raz Twoją relację, nie widziałem żebyś na początku miał jakiegoś faceta.
Może być śmieszna sytuacja, że u jakiegoś sąsiada trafił się facet i Ci przez okno wleciało Ewentualnie w namiocie przy poprzednim grow był jakiś facet. Przy tak małych ilościach pyłku nie powinno być więcej nasion, inaczej już by były.
chętnie przygarnę pestki fotoperiodyczne : ]
spełniam wymogi nawet jeśli tego nie widać
warunków uroczyście zobowiązuje się dotrzymać