- Rejestracja
- Gru 11, 2011
- Postów
- 120
- Buchów
- 0
Witam
Mam problem z moim pierwszym krzaczkiem. Jest to automat White Dwarf fem. Wczoraj wieczorem postanowiłem przykryć go butelką ponieważ zbliżała się burza. Wcześniej był dość konkretnie podlany wodą z pobliskiego źródełka z biohumusem. Jako że dziś słonce grzeje ostro poszedłem na spota zdjąć butelkę.
Na liściach zauważyłem jasno brązowe i żółte plamy, przy czym liście były dziwnie oklapnięte.
Ciężko mi określić czego to dokładnie wina, czyżby roślinka się przegrzała pod butelką, czy to początek deficytu K ? Ostatnio również podsypałem roślinkę keramzytem, ale przed tym nie przepłukałem go, tylko sypałem od razu z wora. Czytałem w innym temacie że przy podlewaniu pył z keramzytu może dostać się do gleby i zaszkodzić roślince. Czy to może być również tego wina ?
Z góry dziękuje za pomoc :zjarany:
Mam problem z moim pierwszym krzaczkiem. Jest to automat White Dwarf fem. Wczoraj wieczorem postanowiłem przykryć go butelką ponieważ zbliżała się burza. Wcześniej był dość konkretnie podlany wodą z pobliskiego źródełka z biohumusem. Jako że dziś słonce grzeje ostro poszedłem na spota zdjąć butelkę.
Na liściach zauważyłem jasno brązowe i żółte plamy, przy czym liście były dziwnie oklapnięte.
Ciężko mi określić czego to dokładnie wina, czyżby roślinka się przegrzała pod butelką, czy to początek deficytu K ? Ostatnio również podsypałem roślinkę keramzytem, ale przed tym nie przepłukałem go, tylko sypałem od razu z wora. Czytałem w innym temacie że przy podlewaniu pył z keramzytu może dostać się do gleby i zaszkodzić roślince. Czy to może być również tego wina ?
Z góry dziękuje za pomoc :zjarany: