- Rejestracja
- Lip 17, 2016
- Postów
- 545
- Buchów
- 2
Otóż tak. Znalazłem parę nasion w zakupionych u dila workach.
Jedno wykiełkowałem 27 sierpnia i wsadziłem do doniczki 3 litrowej. Rośnie sobie u mnie w domu. Wystawiam ją na słońce póki słońce świeci i nie piź**i.
Nie liczę w zasadzie na nic. Powiedzmy, że zrobiłem to dla czystego funu; powiedzmy, że chciałem przeprowadzić akcję od kiełkowania aż do malutkiej sadzonki (do tej pory zajmował się tym mój przyjaciel, z którym mam w tym roku outa) i zobaczyć ile zajmie proces od kiełka do sadzonki gotowej na outa żeby wiedzieć jak zaplanować terminarz outa na przyszły rok; powiedzmy, że jak już sobie rośnie, to wraz ze wzrostem roślinki wzrósł mój apetyt i ambicje...
No i teraz mam taki być może całkiem głupi pomysł (rady oraz z***ki mile widziane) żeby póki jest słońce, to z niego korzystać, a jak słońca zabraknie - zwyczajnie - w***ać roślinkę bez żadnego boxa, w 3-litrowej donicy pod klasyczną żarówkę 150 WATT. No i pytanie, czy jest szansa, że mi to będzie rosło (i zakwitnie, przynajmniej się dowiem co ma mój dil - czy sezony czy autosy) normalnie, w warunkach pokojowych pod żarówką 150 WATT? Doniczkę zawsze mogę zmienić na większą.
Wiem, że pomysł cokolwiek nieprofesjonalny, ale - jak pisałem - nie zależy mi na plonach z tej roslinki i robię to głównie po to, aby poznać czas od kiełka do sadzonki...
Jedno wykiełkowałem 27 sierpnia i wsadziłem do doniczki 3 litrowej. Rośnie sobie u mnie w domu. Wystawiam ją na słońce póki słońce świeci i nie piź**i.
Nie liczę w zasadzie na nic. Powiedzmy, że zrobiłem to dla czystego funu; powiedzmy, że chciałem przeprowadzić akcję od kiełkowania aż do malutkiej sadzonki (do tej pory zajmował się tym mój przyjaciel, z którym mam w tym roku outa) i zobaczyć ile zajmie proces od kiełka do sadzonki gotowej na outa żeby wiedzieć jak zaplanować terminarz outa na przyszły rok; powiedzmy, że jak już sobie rośnie, to wraz ze wzrostem roślinki wzrósł mój apetyt i ambicje...
No i teraz mam taki być może całkiem głupi pomysł (rady oraz z***ki mile widziane) żeby póki jest słońce, to z niego korzystać, a jak słońca zabraknie - zwyczajnie - w***ać roślinkę bez żadnego boxa, w 3-litrowej donicy pod klasyczną żarówkę 150 WATT. No i pytanie, czy jest szansa, że mi to będzie rosło (i zakwitnie, przynajmniej się dowiem co ma mój dil - czy sezony czy autosy) normalnie, w warunkach pokojowych pod żarówką 150 WATT? Doniczkę zawsze mogę zmienić na większą.
Wiem, że pomysł cokolwiek nieprofesjonalny, ale - jak pisałem - nie zależy mi na plonach z tej roslinki i robię to głównie po to, aby poznać czas od kiełka do sadzonki...