Cześć. Sprawa ma sie następująca. Zostawiłem swoje panny na dwa tygodnie-piękne, dorodne, wchodzące na flo. Kiedy przy kolejnej wizycie zobaczyłem ten widok nogi mi sie ugiegły. Sporo padalo i rośliny musiały długo stać w wodzie. W tamtym roku nie zalewalo tego terenu. Jak myślicie odrzyja jeszcze o ile teren ale osuszy? Pytam osób które miały już taki problem i wiedza jakie są szanse na przetrwanie roślin.