Dwa dania, nie dzisiejsze, ale domowej roboty
Wege burger na bazie ciecierzycy i fasoli. Niektórzy powiedzą, że be, a mnie smakuje bardziej niż maki i inne takie
A tu z kolei dzieła kumpla z soboty - chicago deep dish pizza - to już jest kompletne przeciwieństwo powyższego - pół kilko sera w jednym naczyniu, plus salami i sos chyba nawet z mięsem mielonym (już nie pamiętam, skopcony i podpity byłem), ale kurna było pyszne
Zdjęcie na świeżo po wyjęciu z piekarnika, trzeba poczekać aż ser się ustoi, żeby się nie rozlało przy wyciąganiu.