pomoc dla roslinki

[biohack]

kupiłem sobie swojej roslince sciereczke nabłyszczającą + nawóz w niej zawarty i tak myslałem ze jak przetestuje to roslinka nabierze wigoru do wzorstu ładnie potarłem o niektóre liscie patrze na drugi dzień masakra plamy ciemno zielone jakby wypalone liscie sie zmarszczyły i je poucinałem a więc pytanie czy tak ucięci większej lisci niezaszkodzi roslince a moze jej pomóc bo ma pełno odrostów i te liscie zasłaniały je?? :scratch: ale:

 

[rusko]

może dlatego dostały plam bo przecierałeś w dużym słońcu(jeśli masz tą MJ na dworze;]) moim zdaniem są lepsze nawozy w spreju! gościówka ostatnio w ogrodniczym mi polecała taki preparat po ktorym spryskam chorą roślinke i jej liscie robią się z powrotem zielone i zapobiegają chorobie;] te chore liście które oberwałeś nie powinny zaszkodzić wogóle krzaczkowi :queen: przecież nawet jeśli jest za dużo zdrowych liści to się obrywa!! będzie :thumright:

 

[biohack]

dzięki teraz zastosowałem lst na nich i wygląda git mają po metrze kazda a te pałeczki nawozowe są dobre?

 

[rusko]

pałeczek nawozowych nie stosuje ale możliwe że są dobre!! wystarczy tylko jak będziesz podlewał biohumusem i raz na kiedys jakims gównem;] bo posiada dużo azotu i będzie luzz :queen:

 

[biohack]

zasiałem tez na outdoor siejke a niech sobie rosnie moze cos wyrosnie bo są upały ale deszczyk tez moze je podlać