nasiona marihuany

Poranne palenie

Wyszukiwarka Forumowa:
M

Melckor

Guest
Wtajesz, jest godzina 6.00 czasami nawet wcześniej, wszyscy domownicy jeszcze śpią lub są już/jeszcze w pracy. Zaczynasz nabijać palonko i brać bucha, zpalasz 1 szkło/nasype i masz tak masakryczną banie , taki kosmos mały :D. Jak bys spalił 1,0 lub mocniej :). Tak jest w moim przypadku a u was?? czy poranne palenie bardziej was kopie??
 

SMIESZNY1

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Sty 19, 2006
Postów
519
Buchów
0
Ja też często paliłem rano ale to nie jest to.
Później jak cie zamuła chwyci ;po południu to dzień z głowy.
Bynajmniej ja tak mam.
Ale apetycik na śniadanko i bańka są niezłe :queen:
 

MiM

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Sty 18, 2006
Postów
880
Buchów
1
Nom ja chyba zaras zapale :queen:
 
X

X!zielarz

Guest
mi tam za bardzo nie robi roznicy czy to poranek, poludnie czy wieczorek ... kazda pora jest dobra na palenie :queen: najczesciej jednak pale pod wieczor :jocolor:

o kazdej poze kopie podobnie :thumright:
 

ziołolek

Well-known member
Rejestracja
Mar 18, 2006
Postów
50
Buchów
1
No z rańca bardziej kopie, nie wiem czemu, moze dlatego że mózg jeszcze jest niepobudzony do działania czy coś :) Ale ja nie lubie z rańca palić bo puźniej zamuła przez reszte dnia jest, chyba że staffiku starcza aż do wieczora :D
 
C

CTX

Guest
Jak rano jarasz to jest mocniej bo krew wolniej krąży jeszcze i większa ilość THC naraz do mózgu się dostaje :) Tak samo jak papierosa zapalisz odrazu jak wstaniesz. Umrzeć można...(a przynajmniej chciałbyś umrzeć tylko zeby się koszmar nikotynowy skończył )

Pozdrawiam :)
 

MiM

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Sty 18, 2006
Postów
880
Buchów
1
hehe wczoraj zapaliłem rano to przez raszete dnia dopalałem się :bounce:
 

Shadow

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Lut 16, 2006
Postów
3,165
Buchów
15
CTX napisał:
Umrzeć można...(a przynajmniej chciałbyś umrzeć tylko zeby się koszmar nikotynowy skończył )

Zalezy ile palisz... ja szlugi jaram od 4 lat i z samego rana po prostu musze zajarac, bo mnie skreca (ach ten nalog:/) i nie czuje zadnych dolegliwosci...
 
S

Scoin

Guest
Nie palę rano ale wydaje mi się że nie ma zbyt dużej różnicy miedzy porannym bakaniem a np. wieczornym. Nie mam zbytnich warunków żeby sie spalić rano bo mamusia zawsze skacze koło mnie i nie mam gdzie i kiedy :(
 
R

rzn10

Guest
poranne jaranie ganjii to najlepsz zecz jaka moze byc.Potem idziesz na pełenej fazce do szkoły,dzien mija zajeiscie szybko.Naprwde polecam chociaz lufke z rańca :thumright:
 

MiM

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Sty 18, 2006
Postów
880
Buchów
1
ja jak zapale rano lufke (tak jak dzisiaj):D to co pare godzin musze zapalić znowu zeby faza była przez cały dzień ;]
 

Shadow

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Lut 16, 2006
Postów
3,165
Buchów
15
poranne jaranie ganjii to najlepsz zecz jaka moze byc.Potem idziesz na pełenej fazce do szkoły,dzien mija zajeiscie szybko.Naprwde polecam chociaz lufke z rańca

mnie tam sie czesciej czas wydluza na fazie... :D
 

Dzasta

Well-known member
Rejestracja
Mar 13, 2006
Postów
186
Buchów
1
Shadow napisał:
mnie tam sie czesciej czas wydluza na fazie...
Ja też takie coś mam, dletego nie lubie chodzić na fazce na uczelnie. Wy w szkole macie lekcje która trwa 45 minut, ja musze siedzieć minimum 90 minut rzadko kiedy jest przerwa. Dlatego nie lubię być zjarana z rana a pózniej w szkole siedzieć chyba że wolny dzień to poko. Co innego wykłady, tam można pofazować he he
 
P

p1t3r3k

Guest
Hmm z rana czy wieczora kazda pora jes dobra :D
najczesciej w trakcie lekcji :D tak fajnei sie w szkole fazuje :D
 

Dzidek

Well-known member
Rejestracja
Gru 8, 2005
Postów
286
Buchów
0
Hehe ostatnio jak melanż w domkach (camping) robiliśmy to po krótkim spanku pierwszą rzeczą jaką włożyłem do ust była rura, drugą butelka Tatry mocnej :jocolor: Ale jednak wole sobie na wieczór chilloucik robić po ciężkim dniu zasłużony dymek :cheers: ;]
 



Z kodem HASZYSZ dostajesz 20% zniżki w sklepie Growbox.pl na wszystko!

nasiona marihuany
Góra Dół