P
porast
Guest
Cześć! Jestem nowy, lecz forum śledziłem dość długo, mam pewien problem.
Roślinki mają już 3 tygodnie a wyglądają jakby miały 5 dni, jest to moja pierwsza uprawa w coco, wymieszałem 80% coco, 20% perlitu i 1 łyżka dolomitu na litr coco. Podlewałem co dziennie wodą o ph 5.5, tak, żeby trochę z dołu wyleciało, do wody szedł przez pierwszy tydzien astvit na ukorzenienie, a później biohumus. Już w 2 tygodniu roślinki, a raczej wciąż dwulistne siewki zaczeły być żółte od środka, wiec stwierdziłem, że zmierzę ph ziemi.
Woda na wylocie miała około 7.8ph, i tu rodzi się pytanie, jakim cudem?
***nąłem flusha z 20 litrów woda o ph 4, udało mi sie zjechac na wylocie do 6.1, miernik doglebowy pokazywał 6, ale po 12 godzinach było już 7.4 na podstawce.
Siewki trochę ruszyły po flushu, żółta barwa zniknęła, ale problem wolnego wzrostu i wysokiego ph pozostał..
Roślinki mają już 3 tygodnie a wyglądają jakby miały 5 dni, jest to moja pierwsza uprawa w coco, wymieszałem 80% coco, 20% perlitu i 1 łyżka dolomitu na litr coco. Podlewałem co dziennie wodą o ph 5.5, tak, żeby trochę z dołu wyleciało, do wody szedł przez pierwszy tydzien astvit na ukorzenienie, a później biohumus. Już w 2 tygodniu roślinki, a raczej wciąż dwulistne siewki zaczeły być żółte od środka, wiec stwierdziłem, że zmierzę ph ziemi.
Woda na wylocie miała około 7.8ph, i tu rodzi się pytanie, jakim cudem?
***nąłem flusha z 20 litrów woda o ph 4, udało mi sie zjechac na wylocie do 6.1, miernik doglebowy pokazywał 6, ale po 12 godzinach było już 7.4 na podstawce.
Siewki trochę ruszyły po flushu, żółta barwa zniknęła, ale problem wolnego wzrostu i wysokiego ph pozostał..