Jak mialem 19 lat i parcie na posiadanie krzakow byle tylko to wy***alem poletko przemysłowej, tak o dla sportu. Wy***alem meskie, jedną poleczke zapylilem jakimś legitnym menem z regów. 90procent roslin tej krzyżówki bylo warte tyle co wartość siemienia dla wróbli. Psychoaktywnego potencjału to miało tyle co efekt placebo zdołał wydusić z czlowieka. Moze 1 na 10 roslin byla nieco bardziej w strone indyjskiej, pozostałe typowy cannabis sativpa L.
Eksperyment warty przekonania o braku wartości eksperymentu. Oczywiście pod kątem klepliwosci takiego crossa.