Witam.
Mam pytanie do Szanownego Państwa
Szwagier (mieszkający w Oregonie) posiada takie już mocno przekwitnięte Grzybki mckennaii. W instrukcji było napisane że ma zerwać jak jeden zacznie się otwierać niestety wyjechał i po powrocie zobaczył takie coś. Czy to nadal nadaję się do spożycia? Czy przez to że owocniki są za bardzo dojrzałe i sypią na czarno, może się coś stać? ( Poza oczywistymi walorami)
Mam pytanie do Szanownego Państwa
Szwagier (mieszkający w Oregonie) posiada takie już mocno przekwitnięte Grzybki mckennaii. W instrukcji było napisane że ma zerwać jak jeden zacznie się otwierać niestety wyjechał i po powrocie zobaczył takie coś. Czy to nadal nadaję się do spożycia? Czy przez to że owocniki są za bardzo dojrzałe i sypią na czarno, może się coś stać? ( Poza oczywistymi walorami)