Nie słuchaj rolnikdolpasz i nie rozdzielaj ich bo narobisz tym więcej szkody niż pożytku. Masz tam bardzo małą doniczkę i do tego jeszcze ziemia nie nasypana po krawędź. Korzenie są już na pewno przerośnięte na maksa.
Jeśli zrobisz spory dół to rośliny nie będą sobie zabierać nawzajem pokarmu, korzenie rozejdą się na boki
Odznaka grouwer specjalnej troski o czymś świadczy. Jak chcesz komuś doradzać to się najpierw zastanów co piszesz bo w tym wypadku rozdzielenie narobi dużo szkody
Powiem Ci tak ; co grower, to inna teoria.
Jak Autor nie ma wprawnej ręki i nie czuje się na siłach, to niech nie przesadza.
Dla mnie co za problem podlać i wyciągnąć glebę z połączonymi roślinkami z doniczki delikatnie rozdzielić a korzonki nawet jak przy rozdzielaniu niektóre fragmenty odrostów bocznych korzenia się pourywają, to jak zrobisz to na miejscu docelowym (dołkach z kupną glebą) i szybko przesadzisz a potem podlejesz obficie, to wtedy roślina sobie poradzi.
Po kilku dniach od rozdzielenia i przesadzenia można dać małą dawkę czegoś na przyrost korzeni i myślę, że dało by radę to ogarnąć.
Pewnie jedna przy drugiej - nie rozdzielać jest bezpiecznie a zarazem najłatwiej, ale za to co do wielkości plonu może być mizernie, bo będą się na wzajem zacieniać i zabierać sobie pokarm.. Jedna z tych roślin słabsza mniejsza będzie zapewne bardzo mizerna. Ta wyższa sobie jakoś poradzi.
Jak Twoim zdaniem korzenie oplatające się pomiędzy sobą nie będą zabierać sobie pokarmu? Owszem słyszałem o sadzeniu w wielkich skrzyniach na kółkach tak, żeby korzenie oplatywały się nawzajem, ale i tak między roślinami musiał być jakiś odstęp a na pewno nie jedna przy drugiej.