- Rejestracja
- Gru 15, 2005
- Postów
- 151
- Buchów
- 2
Chciałbym wam opowiedzieć jedną z wielu historyjek jake przeżyłem po bakańsku.
Około tygodnia temu poszedłem z kumplem zajrać nasze palonko w pobliskim parku a mianowicie na starym basenie na który stoi przy wejściu do parku. A więc poszliśmy zjarać się na stary basen. (tak wogóle nie apliłem wcześniej tego zioła miałem tylko grama od kumpla nie byłono jeszcze testowane). Weszliśmy pod taką część od zjerzdzalini że wyglądała ja mały tunelik. Spizgaliśmy jedną lufe (TYLKO JEDNĄ) a bania była przeogromna od samego początku!! Najpiere szliśmy do parku przez jakieś 20 min.
w żeczywistości 4
) No i szliśmy po takim twardym śniegu ktory raz załamywal się pod cięzarem nogi a raz nie) i nam sie tak powkręcalo że chcieliśmy isc tak żeby sie wogole nie załamywał :rendeer: No jak doszlismy do parku postanowiłem że ukryję naszą lufke (mieliśmy dwie ja chciałem ukryć tą co zniej jeszcze nie paliłem) No i poszliśmy do takiego budyeczku który stoi w parku (nie wiem do zcego słuzy chyba na narzędzia albo coś) No i położyłem tak w rogu budynku lufe bo chciałem je rozłożyć po całym mieście <lol> żebym mógł z kazdego miejsca sobie zapalićć
Już jedną mam schowną a tam ma byc druga
No i położyłem ta lufe i odchodzimy a tu nagle nie wiadom skąd
(polonezik z paką w srodku jedenm policjant i PIES
czyli w srodku byli pies i pies
) No i do nas kiwa palcem żebysmy podeszli
A ja giet w kieszeni a kumpel lufa
)No i on sie nas wypytuje co tu robimy mówi ze się podejrzanie krecimy
A ten pies w samochodziecały czas na nas szzcekał
. No i w końcu mówi no dobra imiona nazwiska imiona rodziców adres i tak dalej
I nas spisuje. A ja sobie myśle zaraz nas przeszuka i ch*j!. No i zcekaliśmy na odpowiedz z tej bazy jak podał nasze dane
I ja mu zacząłem odpowiadać (zeby rzoluźnić admosfere
) że mi założyli sprawe teraz
i mu opowiedziałem co sie stało i wogóle
A on sie pyta zcemu mu to móie a ja ze tak zeby wiedział
a potem kumpel zaczał coś opowiadać
A potem kłuciłem sie z kumplem gdzie on mieszka a policjant na nas patrzał jak na po***ów
Potem tylko powiedział żebysmy byli tu rzeczni i se pojechał
(tutaj pozdrowienia dla pana poicjanta że mu nic do głowy nie strzeliło zeby nas przeszuakać
) No a potem sie pytam kumpla czy mam zcerwone oczy (bo pomyślałem ze moze mam w ch*j czerwone albo wogóle i dlatego sie nie skapnał) No a kumpel powiedział tylko jeden wyraz
"MASAKRA". Wiec musiałem miec dość roz***ane
. Więc nie wiem czemu ans nie zatrzymał
.
Sory zaliterówki ale jestem na fazie.
POZRO

Około tygodnia temu poszedłem z kumplem zajrać nasze palonko w pobliskim parku a mianowicie na starym basenie na który stoi przy wejściu do parku. A więc poszliśmy zjarać się na stary basen. (tak wogóle nie apliłem wcześniej tego zioła miałem tylko grama od kumpla nie byłono jeszcze testowane). Weszliśmy pod taką część od zjerzdzalini że wyglądała ja mały tunelik. Spizgaliśmy jedną lufe (TYLKO JEDNĄ) a bania była przeogromna od samego początku!! Najpiere szliśmy do parku przez jakieś 20 min.
Sory zaliterówki ale jestem na fazie.
POZRO





