nasiona marihuany

PSY CZY KONTROLA WĘDKARSKA

Wyszukiwarka Forumowa:
B

bobman2

Guest
Mam taki problem jechałem sobie na moją miejscowe gdzie rosną dwa grejfruty i jeden meśki krzak WW. A tu patrze kiedy miałem jakieś 200 metrów do krzaków zobaczylem jakiś samochód nie wiem jak sie nazywa ale taki duży do przewozu ludzi jakiś ośmo osobowy i wszystkie dzwi byle otwarte :scratch: myśle jadę dalej a tu patrze jakis gość stoi w krzakach i przewraca jakimiś gałeaziami :scratch: Ździwilo mnie to bo jest to na takim odludziu żę o ja pie***le. Jadę dalej a tu goście :cat: takim dużym jeepem nie wiem jak sie to nazywa mowią na to "gazik" :farao: :farao:. Kontrol wędkarska czy psy, kto by szukał wędkarzy o pierwszej po południu. A gdzieś w sierpniu kumpel mi mowił że policja chodziła z psami kolo sanu i czegoś szukali :farao: ku**a ich chędożona mać *****e psy :farao: i stal tam taki sam "gazik" a moja miejscówa była jakieś osiem kilosów od tego miejsca gdzie zawitala nasza szanowna policja w sierpniu. Nie wiem co robić czy iść tam za jakieś dwa tygodnie i zobaczyć co jest z moimi maleństwami czy dać sobie spokój. Mam jeszcze jednego grejfrpfruta i tyle :pale: a daw lata temu mialem ok 50 żeńskich roślin
a rok później mialem pięć i cztery ktoś za***ał :pl: a w tym roku mam ku**a trzy krzaki i dalej je h*j strzeli jakieś fatum.
 
B

blancik

Guest
Psy byly by w samochodach oznaczonych, wątpie że to oni.
Jak pojedziesz na miejscówke to poprostu przyczaj się pierwsze z dala i chwile polukaj w kolo czy coś się nie dzieje.
Zresztą niby masz spota 8km od tego miejsca, więc spox
 
B

bobman2

Guest
[Zresztą niby masz spota 8km od tego miejsca, więc spox[/quote]
8 km od tego miejsca byli tam w sierpniu a teraz jest wrzesień jakbyś chcial wiedzieć i byli teraz tam jakieś 100 metrów od miejscowy
 
B

blancik

Guest
Uciekaj z kraju! oni już wiedzą o tobie!
Ale ci nie poszlo! wspólczuje :sunny:
 
J

jointman

Guest
A jak bym tam poszedł za jakieś dwa tygodnie to jak myślicie będą się tam czaić
 
S

sitex

Guest
hmm nie wiem co to kontrola wędkarska ale jak mieszkasz przy granicy to mże to zawsze straz graniczna być (tym gorzej). tajniacy by tam nie jechali na bank. idź tam nie martw się, jak co powiesz że zgubiłeś tu dowód osobisty w nocy jak wracałeś skąd tam sobie wymyślisz. zawsze ta ściema działała jak pały się pytały 'czego tu szukacie' gdy z kumplami po polu biegaliśmy w poszukiwaniu halucynków <lol>
 

dlugi_as

Well-known member
Rejestracja
Maj 11, 2006
Postów
191
Buchów
0
najlepiej tam isc i skontrolowac, zawsze mozesz powiedziec ze nie przyszedles po krzaka, dopoki go nie podlewasz, pielegnujesz, nie masz go w rece to ci nic nie zrobia, jak cie znajda przy krzaku, to zawsze mozesz powiedziec ze go dopiero co znalazles i nie wiesz do konca co to jest, tylko ci przypomina :)). Wazne by nie dac sie nabrac na ich gadke, bo umieja tak wyciagnac z ciebie czy to twoje czy nie :)... nie bojta nic... ja bym szedl. Po prostu trzeba sie wyprzec :)
 
M

Morir

Guest
Na zasadzie podstawowego prawa obywatelskiego: "Oskarzony nie musi udowadniac swojej niewinnosci, to oskarzonemu trzeba udowodnic wine.". Nic na Ciebie nie maja i nie beda mieli dopoki im nie dasz. Nawet jakby Cie z krzakiem w rekach dorwali to mowisz ze przechodziles obok, zobaczyles ganje, a jestes od jakiegos czasu zagorzalym przeciwnikiem narkotykow, wiec postanowiles ja zniszczyc, dlatego masz ja w rekach. I jak ci udowodnia ze jest inaczej? :D Znajac to prawo wywinies sie ze wszystkiego, grunt to dobra scieme walnac, taka zeby nie mogli jej obalic.
 
J

jointman

Guest
Tak też myśłałem ale co zaszkodzi zasięgnąć opini u innych :thumright:
 

Shadow

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Lut 16, 2006
Postów
3,165
Buchów
15
Morir napisał:
Na zasadzie podstawowego prawa obywatelskiego: "Oskarzony nie musi udowadniac swojej niewinnosci, to oskarzonemu trzeba udowodnic wine.". Nic na Ciebie nie maja i nie beda mieli dopoki im nie dasz. Nawet jakby Cie z krzakiem w rekach dorwali to mowisz ze przechodziles obok, zobaczyles ganje, a jestes od jakiegos czasu zagorzalym przeciwnikiem narkotykow, wiec postanowiles ja zniszczyc, dlatego masz ja w rekach. I jak ci udowodnia ze jest inaczej? :D Znajac to prawo wywinies sie ze wszystkiego, grunt to dobra scieme walnac, taka zeby nie mogli jej obalic.

chyba ze maja zdjecia na ktorych podlewasz lub nawozisz rosliny
 
M

Morir

Guest
No tak, ale pytanie bylo czy isc i sprawdzic wogole czy cos tam jeszcze jest czy zapomniec o plantacji tamtej i szukac innego miejsca.
 

dlugi_as

Well-known member
Rejestracja
Maj 11, 2006
Postów
191
Buchów
0
ja bym to co mam scial, na przyszly sezon juz bym tam nie wracal, chociaz.... jesli i tak nic nie znalezli, to ze nawet ze psy tak czesto tam sa i nie widza tego, to moze tez oznaczac dobra miejscowke :)
 

Protektus

Well-known member
Rejestracja
Kwi 19, 2006
Postów
373
Buchów
0
bobman2 napisał:
Jadę dalej a tu goście :cat: takim dużym jeepem nie wiem jak sie to nazywa mowią na to "gazik"

U mnie też ostatnio przylukałem właśnie takie gaziki i niewstydząc sie nic poszedłem zobaczyć co robią :D:D i co sie okazało jakieś dziury zrobili wziemi i pompkom taką dziwną coś pompowali. Pzodro
 

Z kodem HASZYSZ dostajesz 20% zniżki w sklepie Growbox.pl na wszystko!

nasiona marihuany

Polecana klinika konopna GreenDoctor.pl

Góra Dół