Pulp fiction (1994)

[Rider]

Heyah enjoy !

Chciał bym wam moji mili przedstawić pewną pozycje filmową ! PULP FICTION !

Film opowiada o jednym z wielu zyciowych dni kilku bohaterów. Dla wszystkich bohaterów filmu przedstawiony dzień jest najbardziej znaczącym dniem w ich w życiu (niestety nie dla wszystkich jest to dobry dzień). Historia ta opowiada o rozterkach dwuch płatnych egzekutorów długów, zrujnowanego boksera oraz parki przypadkowych rabusiów. Film jest pełen zaskakujacych zwrotów akcji i zabawnych gagów (oczywiście czytając zabawnych powinniście wyczuć w tekście troszkę ironi )

Podsumówujac, film ten jest mojim ulubionym filmem akcji ! Za***iste motywy, spontaniczność, ironia, żeżnia, ćpanie w tym motywy Ganji ! czego trzeba więcej na udane chwile przed ekranem ? wiem czego, wystarczy się do tego jeszcze zjarac, wczuć się w akcje i jest kapitalnie !

POLECAM !!!

 

[battleangel]

Widziałem go, mam go i równiez polecam

 

[An@lyzer]

hmm jak dla mnie troche przereklamowany dobry choc ciezko go nazwac kultowym.

 

[wilk]

hmm jak dla mnie troche przereklamowany...

Kur** to jest klasyk.

Ja również polecam.

PiS

 

[gil]

Dobry film, czasami zastanawiałem sie czy aby mnie słuch w h... nie robi przez te teksty :smokee:

Polecam :jaraczz:

 

[Heisenberg]

ciezko go nazwac kultowym.

l:l:l:l:

 

[Butch]

Pamiętam jak z 15 lat temu poszedłem do kumpla na wagary z flaszką i zobaczyłem u niego na ścianie plakat Ms.Melanie Wallace i vhs na stole ... dobra impra i świetny film , zresztą do dziś mam go pod ręką .

stare to jak świat ale jeśli ktoś nie widział to nie ma na co czekać :joker:

 

[Mr.Brown]

Uwielbiam buchy, a później Pulp fiction. Widziałem go setki razy (no dobra, parenaście :freak ale za każdym razem podoba mi się tak samo. Gra aktorów, extra texty, rozpie****ają mnie po prostu...
Myślę że można powiedzieć że to klasyk

 

[Ks_Proboszcz]

noo, pojechana jest ta kreskówka którą mały Butch ogląda w telewizji...
Podobal sie Pulp Fiction ? Obejrzyjcie sobie "Jackie Brown" oczywiscie po buchach

 

[Lemmy]

"Pulp Fiction" to chyba najlepszy film Tarantino, chociaż ja całym sercem uwielbiam tego reżysera i widziałem chyba każdy jego film . Jedynie "4 pokoje" średnio mnie zachwycił, chociaż akcja z zakładem o zapalniczkę jest genialna. "Pulp Fiction" oglądam obie co jakiś czas i za każdym razem jest tak samo zachwycający. Te błyskotliwe teksty, genialna gra aktorów i oczywiście świetna muzyka sprawiły, że film ten trafił na szczyt listy moich ulubionych filmów. Polecam wszystkim:smokee:.

 

[dystans]

Pozycja którą poprostu trzeba znać <joint>

 

[Lizard]

eh....kocham ten film.prawde mowiac,widzialem go na prawde duza ilosc razy(40-50)i jeszcze mi sie nie znudzil.watpie zeby kiedykolwiek moglby mi sie znudzic.......barrrrrrdzo polecam!
10 na 10!!!

 

[3072]

hmm jak dla mnie troche przereklamowany dobry choc ciezko go nazwac kultowym.

Data posta: marzec 2006 czyli na dzień dzisiejszy 5 lat temu. Mógł być wówczas tak postrzegany


Jest to absolutnie najlepszy film ever. Widziałem go wielokrotnie i za każdym razem czerpię przyjemność oglądając. Często dostrzegam rzeczy któych wcześniej nie widziałem. Od tamtego czasu Quentin Tarantino jest moim reżyserem/scenarzystą numer 1. Praktycznie każda jego produkcja jest idealna. Z pominięciem filmu Hostel http://www.hostelfilm.com/ oraz Grindhouse Deathproof...

Dla mnie świadomym rozpoczęciem przygody z Quentinem byli Urodzeni Mordercy /Natural Born Killers/ czyli 1994r

Osobiście uważam (i sądzę, że większość się zgodzi) że nie ma to jak zajarać i obejrzeć film, gdzie w napisach widnieje nazwisko Tarantino...


.... i ta muzyka!!!