Rozmowność

[sleja]

Macie problem natury ćpuna, tj. gadacie sami do siebie?
Dodajcie, jeśli np. zdarza się wam ta wpadka,
Przy kimś(starzy itp.).

Osobiście robię to tylko czasem
Zawsze w samotności,
gadam o tym, co zamierzam, czym się naćpam,
takie raczej rzeczy.

 

[Rider]

Tak, owszem.
Badania wykazały ze ludzie inteligentnii rozmawiaja ze sobą.

 

[sleja]

Dobra, więc czekamy na przykłady. Pod warunkiem, że doczekamy się, albo chociaż prawdę.

 

[Green]

hmm moze lepiej zadajmy pytanie kto nie gada do siebie

 

[sleja]

Nie szukam większości. Nic nie musiałbym wtedy robić.

 

[sd]

Badania wykazały ze ludzie inteligentnii rozmawiaja ze sobą.

no niewiem czy wasza teza sie potwierdza uczylem se kiedys w gimnazjum z niedorozwinietym typkiem co w podstawówce lizał sciany a w gimnazjum cale lekcje potrafil do siebie rozmawiac tak jakby niepotrafil tego sobie w myslach powiedziec ;]

 

[Nexer]

przedstawiam swoje plany i pomysły w monologu, wtedy lepiej do mnie docierają. teraz bluźnie na siebie bo zapodziałem klucze, czasem dam sobie w pysk.

w dodatku teraz nie pale 6 dni, dostaje paranoji!
QRWA! zgubiłem 6 kluczy !!!!!!!

 

[Shogo]

ja nie gadam do siebie na glos tlyko w mysli ze soba rozmawiam, ale jeszcze mam swiadomosc zeby nie rozmiawaic na glos ze soba przy starych

 

[delete]

ja rozmawiam sam ze soba czasami, tak jak sleja, co bede robil, kiedy se zapale, z kand hajs wytrzasnonc...

 

[Rider]

Ja uwielbiam rozmawiac ze sobą , czy to w myslach czy głosno.
W koncu kto mnie zrozumie lepiej niz ja.

 

[Jose]

ja rozmawiam ze soba bardzo duzo i czesto ale tylko w myslach

 

[sleja]

Komentowanie telewizyjnych bujd jest jedną ze wspaniałych atrakcji po konopiach. Kocham budzić się w wakacje rano(8-9), zapalić, a następnie oglądać chore programy dla wynudzonych codziennością starców. Lecą czasem na prawdę soczyste teksty do własnej głowy.

 

[Shogo]

wstanac zapalic i ogladac telewizje to njabardziej lubie, tak jak sleja powiedzial wszystko wchodzi do glowy samemu ;]

 

[kombajn]

ja se gadam po to by czasem faze zczaic jaka jest[sam nie wiem teraz czemu, ale nie w takim stopniu jak u alkoholikow; chyba sprawdzam jak mnie slychac] a na trzezwo to nie bardzo(heh)

 

[sdfsdf]

no niewiem czy wasza teza sie potwierdza uczylem se kiedys w gimnazjum z niedorozwinietym typkiem co w podstawówce lizał sciany a w gimnazjum cale lekcje potrafil do siebie rozmawiac tak jakby niepotrafil tego sobie w myslach powiedziec

moze byl uzdolniony chociarz plastycznie prrzy***any to tam moze byc hehe
np. dzieci autystyczne (tez chore) potrafia ladnie malowac