Suszenie w domku letniskowym

[W1N]

Witam. Nie mogę suszyć w domu dla tego zacząłem szukać rozwiązania na dworze. Mam na oku domek letniskowy. I tu są 2 warianty. Mogę zostawić je w środku, w szafie, ale nie będzie przewiewu. Drugą opcją jest poddasze. Przewiew jest, ale za to jak to na poddaszu jest bardzo gorąco (dach z blachy). Na dole jak i na górze jest sucho, 0 pleśni czy też grzyba. Nie ma tam prądu. Myślicie, że gdzie będzie lepiej? Na dole czy na górze? Proszę nie pisać o przypale itd., gdyż nie o to pytam. Dzięki.

 

[Ciapovski]

bierz samochodowy aku, podłącz jakieś wenty z kompa albo coś to da przepływ powietrza i wrzuć do szafy na poddaszu też by było ok, tyle że możliwe jest że przesuszyłbyś zioło a to też nie jest przyjemne

 

[W1N]

Ciekawa propozycja, jednak, że problematyczna. Czekam na wypowiedzi innych.

 

[Kwiatek_Ban]

Przewiew musi być. Susz na poddaszu. Przy upałach po 3 no może 4 dniach zioło będzie wysuszone.

 

[delete]

Przewiew musi być. Susz na poddaszu. Przy upałach po 3 no może 4 dniach zioło będzie wysuszone.

Co ty pie****isz? Wlasnie 3 tyg temu kolega popelnil ten blad. Suszyl na strychu i po 4 3 dniach zilo bylo suche. Tak suche ze ciezko bylo zlapac topka w palce zeby sie nie kruszyl. A lodygi w srodku mokre. Po wrzuceniu do sloika wilgosc wyszla z lodyg i wyszlo na to ze ziolo niedosuszone...itd...

Susz w szafie tak jak kolega ciapovski mowi. Aku, wentyle od kompa i tydzien do 10 dni i ziolo ladnie gotowe. Im wolniej suszysz tym lepiej.

yo

 

[W1N]

Dzięki wszystkim za wypowiedzi. Wpadłem jeszcze na jeden ciekawy pomysł. Jest to kompromis pomiędzy tymi 2 opcjami. Będę doglądał codziennie tak, żeby nie przesuszyć. Pod kose pójdzie narazie 1 automat, więc zobaczymy jaki wyjdzie z niego plon suszony w tym domku.

 

[ganjagrower23]

Pochłaniacz wilgoci. Uważaj z tym dachem, by nie przesuszyć.