Nie wiem, jakieś odczynniki, testy chemiczne? Idź do laboratorium, zapłać pare stówek i Ci podadzą cały skład, % udziału danej substancji. (Nie pod***ią Cie na psiarnie) i tyle. Chyba że ogarniasz chemie i masz sprzęt. Na oko nikt nic nie powie, skoro sam masz w ręku i możesz powąchać, pościskać. Sam nie jesteś w stanie określić, jakim cudem ze zdjęcia mielibyśmy to zobaczyć? Z haszem jest łatwo, podpalasz i jak leci Czarny dym jak z opony no to masz fakehash, może z ziołem da radę tak samo? Idź do laboratorium, jak wyjdzie maczanka, wy*** się na typa, puść fame wśród ziomków i niech typ już nie rzuca tematem, bo to niebezpieczne.