- Rejestracja
- Maj 11, 2018
- Postów
- 427
- Buchów
- 1,162
- Odznaki
- 7
Ja mam wywalone na paliwo panie kolego, może i kosztować i 20zl za litr napisałem posta nie jako ból dupy a moje spostrzeżenie oraz żeby poznać zdanie innych i to wszystko.Zaczniesz chodzić z buta zamiast jechać autem do sklepu który masz 500m dalej.
Ja jestem fit i wprawionym rowerzystą, mozna rzec, że kolarzem amatorem, nie potrzebuje wygód takich jak auto, w 95% wszystkie swoje potrzeby załatwiam rowerem, nie mam problemu wsiąść na rower kiedy wieje wiatr i pada deszcz, nawet sprawia mi to większą przyjemność bo mam satysfakcję, że daje sobie w opór wytrzymałościowo. Dla mnie traska 130km w dwie strony jak mam wolne od pracy nie robi na mnie żadnego wrażenia. I od następnego tygodnia poprzeczkę sobie zwiększam do 150km, bo za cel i kamień milowy obrałem sobie szturm nad morze, a w następnym roku trasę w około polski. Ot taka ciekawostka.
Co do sklepu, nie wiem jakim trzeba być wygodniachą, żeby podwozić sobie du*e na 500m.
Dziękuję za wypowiedź, zdrówko