- Rejestracja
- Lip 5, 2011
- Postów
- 66
- Buchów
- 0
Mój problem jest taki że mam 30g mokrego tematu i chce go jak najszybciej ususczyć . Jak to zrobic ?<shiza>
Zależy, jak szybko chcesz ususzyć.
1. Najszybcie, ale i najgorzej, to mikrofala. Wstawiasz na np. 20 sekund, podgrzewasz, wyjmujesz, czekasz ok. minuty, potem znów na 20 sekund, potem znów czekanie, aż się ochłodzi trochę. Po 4-5 takich powtórzeniach zaczynasz wydłużać czas podgrzewania w mikrofali (zioło ma już znacznie mniej wody, więc podgrzewa się wolniej). I tak do skutku - w ciągu 10 minut masz suche. Ale smaczne toto nie jest za bardzo, mocno "gryzie" przy opaleniu a i aromat zupełnie nie ten, co powinien być...
2. Piekarnik, najlepiej z termoobiegiem. Ustawiasz dość niską temp., żeby zioło za mocno się nie podgrzało/nie spaliło, włączasz termoobieg. Wysypujesz zioło na kartkę papieru/gazetę/jakąś tekturę, wkładasz do piekarnika i zostawiasz lekko uchylone drzwiczki. Włączasz termoobieg i zostawiasz na 15 minut. Potem parę minut przerwy - i powtórka. Po 3-4 takich "operacjach" powinno być suche. Trwa to dłużej, niż w mikrofali, ale zioło jest TROCHĘ lepsze. Ja musiałem się wspomóc ostatnio piekarnikiem, bo wilgotność powietrza była masakryczna i zamiast uschnąć to wszystko by mi spleśniało. Ale rozłożyłem to na 3 dni, żeby jak najmniej zepsuć smak.
3. Tak, jak się powinno - w ciemnym, przewiewnym miejscu (np. w boxie z wyłączona lampą i włączonymi wentylatorami) - po tygodniu jest suche. Ziółko jest najlepsze.
Przetestowałem wszystkie z wymienionych sposobów. jeżeli nie MUSISZ to lepiej się nie spieszyć z suszeniem.
Podczas powolnego suszenia jakieśtam związki zawarte w roślinach przemieniają się w jakieśtam inne związki, co ma wpływ nie tylko na smak i zapach, ale tez na moc/sposób działania. Ta sama roślina, ale wysuszona w inny sposób kopie mnie inaczej. Daje trochę inny rodzaj fazy - ja wole to wysuszone powoli i po co najmniej paru-parunastu dniach curringu.A czy przez to moje topy nie stracą mocy ?