Twoja przeglądarka jest nieaktualna i może wyświetlać tę stronę nieprawidłowo. Powinieneś zaktualizować ją lub skorzystać z alternatywnej przeglądarki.
Mam pytanko wie mze to nie drag ale własciwe poco wciagac tabake bo sam nie weim xD ja jak duzo wciagam to mi krew leci z nosa czsami czy to cos powazanego a moze to normlaka hehe xD plx odp!!
no dobra ale szlugi to co innego niz tabaka pozatym ze szlugow juz wyszedlem wole jointy z qmplami a mma bardzooooooooo tanio to wiecie xD jak szlugi mam jointy (nie no bez przesady hehe )
Heh, akurat miałem wczoraj założyć wątek o tabace, ale już mi się nie chciało. Fajna jest tabaka, kiedyś to namiętnie wciągałem, ale teraz nie chce mi się iść do sklepu bo zima. A po co się wciąga? Efekt taki jak fajki, tylko bardziej można to kontrolować (lepiej nie przesadzać bo można żygnąć ), no i ładny zapach. I kichanie, przyjemne.
po zakupieniu sobie redbulla postanowiłem wiecej tego gowna do nosa nie przystawiac
bo raz miałem ostre modlenie sie nad kiblem i silne pocenie i zmęczenie
fu*k this
To prawda, też raz przedawkowalem, ale się nie zraziłem. Z umiarem, a jest przyjemnie. Wole sobie siąść, wciągnąć, niż jarać ochydne fajki.
A przedawkowanie rzezcywiście nie jest przyjemne. Ja wymiotowałem, mialem drgawki, w ogóle nie kontrolowałem mojego ciala (rąk w szczególności), tak jakby moje kończyny "chodziły swoimi ścieżkami". Nie polecam.(przedawkowania, tabaczke polecam )
tabaka jest mniej szkodliwa od szlug, poniewaz nie przymuje jej sie paląc tylko wciagajac, przez co nie "karmi" sie raka substancjami smolistymi. Tabaka wplywa na przeczyszczenie dróg oddechowych. Ja swoimi czasy mieszalem tabake z speedem. Eliminowala nudności powodowane wciagnieciem duzej ilosci fety. Nikotyny nie przedawkowalem nigdy, chociaz w podstawowce z kumplami wciagalismy 20cm krechy. Czuło się tylko lekkie szumienie głowy
Ciekawostka: tytoń indiański zawiera 10 razy tyle nikotyny co zwykly tyt z papierosów i moze wywolywac halucynacje z powdu przedawkowania nikotyny. A podobno ekstrakt z połowy paczki papierosów przyjęty doustnie jest śmiertelną dawką (tak dzisiaj mówili w tv) ale na szczęście tytoń palony nie działa aż tak zabójczo
Ja tam odczuwam po tabace lekka faze przez 10-15 min. - glownie kręci mi się w głowie, ale po tych 10-15 min sie tak ch***wo czuje ze najchetniej bym belta z miejsca puścił
Odradzam wciagania tego gowna tym bardziej ze mozna sie uzaleznic już po miesiącu codziennego snuffowania :rendeer:
Smakowa gorsza od zwykłej, wiesz tabaka to ta sama zasada co fajki, palisz chociaż nie masz fazy, ciągniesz, też nie masz fazy a jednak ludzie palą szlugi i ciągną tabakę (bez sensu co )
Ta strona używa plików cookies, aby pomóc personalizować i dopasowywać treści do Twoich potrzeb, a także pozostać zalogowanym, jeśli się zarejestrujesz.
Kontynuując przeglądanie z tej strony wyrażasz zgodę na używanie tych plików.