Tramadol (Tramal)

[Dante600]

Zapewne miales tabletki retard, one nie nadaja sie do cpania. Gdybys na pierwszy raz wziol ponad grama normalnych tabsow trampka (o kroplach juz nie wspomne), to na 100% dostal byc ataku epilepsji. A tak pozy tym, dzialanie tramadolu w niczym nie przypomina dzialania zielska.

 

[Żul]

Nie, no 1,5g /:30, to wychodzi 50mg które nie są w wersji retard. Jak masz wyrobiona dużą tolerancję to ten gram+ dopiero działa, są tacy co potrzebują więcej. A i retardy mogą równie dobrze sponiewierać.

 

[krzoku]

Jadłem to na kręgosłup i powiem Wam, że pierwsze 2 tabsy to lekką szimke mi tylko zrobiły taki lekki nie ogar. Nie wiem, z czym to porównać, w ch*j słabe piksy ?

 

[jaksydragsy]

Zapewne miales tabletki retard, one nie nadaja sie do cpania. Gdybys na pierwszy raz wziol ponad grama normalnych tabsow trampka (o kroplach juz nie wspomne), to na 100% dostal byc ataku epilepsji. A tak pozy tym, dzialanie tramadolu w niczym nie przypomina dzialania zielska.

Nie, to był Poltram o nieprzedłużonym uwalnianiu. Była luta trochę. A jak ryj swędział? Niesamowite.

Działanie jednak umywa się do MJ moim zdaniem. :good:

 

[Rivi1]

Jadłem kilka razy tramal w końskich dawkach i terapeutycznych na ból zęba i kręgosłupa. Do odurzania się nie warto, to gówno na prawdę nic przyjemnego ... ale do uśmierzania bólu, dosyć skuteczny

 

[WeedBaron]

Tabletkami się nie porobicie, tylko negatywne efekty, jadałem w ochronie jak pracowałem, żeby stać przez 16 godzin i się w taki sposób sprawdzał, nogi nie bolały, czas śmigał, światło trochę drażniło, a ludzie się patrzeli na oczy.

Byłem na operacji stopy, kotwica na zerwane ścięgno.
Prywatna klinika, ale na NFZ, na pyralginę mam uczulenie, więc został ketanol i tramadol dożylnie.
Fajne koleżanki pielęgniarki dzionek zaczynały mi od tramadolu + paracetamolu w całkiem pokaźnych dawkach w zasadzie raz więcej niż powinny, za 2-3h wchodziła kroplówa z ketanolem, za kolejne 2-3h znowu tramadol + paracetamol, cóż poradzić jak "nie" przestawało boleć :troll:

Bardzo dobrze ten pobyt wspominam, zleciał bardzo szybko, nim się zorientowałem to już wychodziłem i było całkiem zabawnie, te miłe kobietki poleciły mi Dorete na odchodne i wyjście z nałogu. Cieszę się, że teraz we wrześniu tam wracam, na drugą nóżkę