- Rejestracja
- Lut 9, 2023
- Postów
- 813
- Buchów
- 1,867
- Odznaki
- 1
Dziękuję za szeroki odzew.
Praktyka czyni mistrza. Kiedyś majsterkowałam panele na CREE i COB, więc z góry mogłam wiele rzeczy przewidzieć. Ktoś kto buduje pierwszy raz panel na jakimkolwiek oświetleniu musi wszystkiego się dowiedzieć od zera.
Niestety nie ma żadnego znanego mi sposobu na uniwersalny jeden zasilacz do zasilania krążków. Dlatego stworzenie puszki z zasilaczami macieżystymi + zasilacz do LED trochę miejsca zajmuje. Raczej taka praktyka do większych powierzchni.
Lata temu popularne były takie małe panele LED (nie pamiętam nazwy) - niby niepozorne, chyba 72W a rosły gęste puszyste topy.
Wyżej mam mini-półkę na programator sterujący biegami do wentylatora kanałowego, okablowanie, zasilanie i obok sam wentylator z filtrem.
W takiej wersji jakiej widać na zdjęciach faktycznie nie wygląda to bezpiecznie, ale na całość będzie nałożone coś w rodzaju etui. Wszystko jest jeszcze w etapie bety.
Do końca nie byłam pewna czy decyzję z wentylatorami na zewnątrz podjęłam dobrze, ale jednak naprawdę świetnie sobie radzą. Są bardzo słabe, ale też ultra ciche. Nie wywierają żadnego szumu, a ewidentnie czuć różnicę jak panel pochodzi 2 godziny z włączonymi wentylatorami i bez nich.
Tutaj nawet pytałam się kilka osób o taki początkowy zamysł - baaardzo wczesny etap projektu:
Jak ten panel będzie się dobrze sprawował na wegu to może pod pretekstem lepszego potencjału ogarnę coś na paskach na kwitnienie
Sprzęt i doświadczenie jest.
Dziękuję za docenienie mojej pracy. Mam nadzieję, że posłuży w jakimś stopniu osobom, które zastanawiają się nad budową/przebudową swojej lampki.
Należy pamiętać, że technologię COB, pasków i świetlówek można mieszać według swojego zapotrzebowania. Byle nie przesadzić.
Są też opcje mniej prądożerne i można zastosować więcej takiego oświetlenia. Wyjdzie drożej, ale na pewno jeszcze słabiej będzie się całość grzać (może nawet wentylatory będą zbędne). Dobry przykład podał @Ż**l z świetlówkami solhetta. Ponoć opcja z Ikea też świetna bo można je ładnie ściemniać potencjometrem.
Także jeśli tylko komuś zebrany przeze mnie zbiór pomoże, to super
Praktyka czyni mistrza. Kiedyś majsterkowałam panele na CREE i COB, więc z góry mogłam wiele rzeczy przewidzieć. Ktoś kto buduje pierwszy raz panel na jakimkolwiek oświetleniu musi wszystkiego się dowiedzieć od zera.
Myślałam nad tym aby dorzucić coś na kwitnienie w ten sposób aby także plątaniny kabli nie było, ale ostatecznie stwierdziłam, że nie chcę chybrydy. Jeśli coś się nie przyjmie podczas uprawy to wtedy może dojdą modyfikacje.Generalnie dobra robota! dołożyłbym do tego zestawu redy 660nm, włączał na flo i wtedy już bajka
Niestety nie ma żadnego znanego mi sposobu na uniwersalny jeden zasilacz do zasilania krążków. Dlatego stworzenie puszki z zasilaczami macieżystymi + zasilacz do LED trochę miejsca zajmuje. Raczej taka praktyka do większych powierzchni.
Zawsze do tego typu konstrukcji robię. Bardzo praktyczna rzecz, polecam.Za***isty projekt, chylę czoła! Nawet nóżki zrobiłaś
Oglądam fotorelacje i jestem pewna, że z takiej mocy jaką posiadam będę zadowolona.Co do światła, to na pewno Ci wystarczy. Też się sugerowałem tymi wyliczeniami lumenów z kalkulatora i wskazówkami wspomnianych speców, i za każdym razem lampy wyszły zdecydowanie za mocne Przykładowo w namiocie 0,36 dopiero po zejściu do 88W jest dobrze (na szczęście wystarczyło tylko wkręcić słabsze żarówki). Dobrze, że dodałaś ten podział na wega i flo, to dużo Ci ułatwi.
Lata temu popularne były takie małe panele LED (nie pamiętam nazwy) - niby niepozorne, chyba 72W a rosły gęste puszyste topy.
140cm. powierzchni roboczej. Czyli miejsce na doniczki, rośliny, panel LED.Jakiej wysokości masz tę szafę? Pytam, bo np. V-Taca 50W na wegu muszę trzymać z 80 cm nad plantami, żeby nie rosły kurduple (a miałem dużo takich xD).
Wyżej mam mini-półkę na programator sterujący biegami do wentylatora kanałowego, okablowanie, zasilanie i obok sam wentylator z filtrem.
Jest to autorska rozdzielnica 5-12V. Ma dużo zastosowań.Mam uwagę do tej skrzyneczki na dole, gdzie są porty USB. Sugerowałbym przenieść ją wyżej, bo bardzo łatwo chlapnąć czy prysnąć po ścianach. Najlepiej nie trzymać nic takiego prądowego tak nisko.
W takiej wersji jakiej widać na zdjęciach faktycznie nie wygląda to bezpiecznie, ale na całość będzie nałożone coś w rodzaju etui. Wszystko jest jeszcze w etapie bety.
Tak jak pisałam - to już zależy od własnej dyspozycji. Można podobną konstrukcję zrobić na płaskownikach, radiatorach lub właśnie ceownikach. Jak najchętniej zobaczę podobny panel na innym rodzaju materiale.Kozak tutek chylę czoła tylko zamiast profilów zamkniętych wziolbym ceownik ,a tak to nie ma się do czego doczepic.
Taki był wstępny zamysł i już miałam w tym kierunku iść. Jednak przy zbyt słabym wentylatorze byłoby tylko wywiewane ciepłe powietrze, a nie chłodzony sam profil. Przy mocniejszym wentylatorze odbija się powietrze i wpada w zawirowania. W środku jest dużo elementów od których odbijane jest echo. Oprócz szumu mamy dość mocny hałas.Gdyby wyciąć dziury w profilu pod wentylatorami, to mogły by zasysać dużo więcej ciepła ze środka tych profili.
Gratulacje, świetnie że Ci się chciało.
Do końca nie byłam pewna czy decyzję z wentylatorami na zewnątrz podjęłam dobrze, ale jednak naprawdę świetnie sobie radzą. Są bardzo słabe, ale też ultra ciche. Nie wywierają żadnego szumu, a ewidentnie czuć różnicę jak panel pochodzi 2 godziny z włączonymi wentylatorami i bez nich.
Tutaj nawet pytałam się kilka osób o taki początkowy zamysł - baaardzo wczesny etap projektu:
W pełni się zgadzam.Przy takim wykonaniu i podejściu do się kosztów nie liczy.
ps: potencjalna góra i dol opakowania zasilaczy : są skomasowane wszystkie razem. Tyle, ze w środku obudowy e27 chłodniej im nie jest raczej.
I satysfakcja ze zrobienia czegoś od podstaw według własnej koncepcji. Początki 'szkicownika' były ciężkie i naprawdę męczące bo koncepcja zmieniała się jak w kalejdoskopie.Turbo robota, szacun za nią. Aż miło popatrzeć.
Jasne, że nie lepiej. Lepiej zbudować. Koszty mniejsze a frajda 500% większa
Już tego ustrojstwa nie chce mi się rozkręcać. Myślę, że bez problemu dadzą sobie radę. Na kwitnieniu będzie chodzić tylko 12 godzin, więc jak rozpalone w oryginalnym opakowaniu mają długą żywotność to tutaj też nie mam się czym martwić. Obudowa dość odizolowana od aluminium, więc nie przewodzi tego ciepła dalej.Właśnie miałem pisać, że choć ABS jest dosyć odporny na temperaturę, to niestety nie oddycha wiertarka i dziurki albo otwory przelotowe i turbinka 5015 wystarczy żeby miało wymianę dosłownie zależy co będzie łatwiej zrealizować. Wiercenie przy elektronice - ciut ryzykowne
Właśnie planowałam panel do max. 50cm długości bo w razie oddania go kiedyś komuś ze znajomych nie będzie problemu z pchaniem go na siłę. Już 2 wcześniejsze panele pooddawałam bo robiłam coś bardziej mnie satysfakcjonującego.Kupnego nie zaplanujesz pod swojego boxa, handmade to jednak handmade
Mój przykład idzie w redukcję zużycia prądu i maksymalizacja plonu.
Pewnie pochodzi z 2 uprawy i stwierdzę, że czegoś mi tu brakujeMam cichutką nadzieję, że nie wytrzymasz i przerobisz kiedyś na paski LED
Jak ten panel będzie się dobrze sprawował na wegu to może pod pretekstem lepszego potencjału ogarnę coś na paskach na kwitnienie
Sprzęt i doświadczenie jest.
Dziękuję za docenienie mojej pracy. Mam nadzieję, że posłuży w jakimś stopniu osobom, które zastanawiają się nad budową/przebudową swojej lampki.
Należy pamiętać, że technologię COB, pasków i świetlówek można mieszać według swojego zapotrzebowania. Byle nie przesadzić.
Są też opcje mniej prądożerne i można zastosować więcej takiego oświetlenia. Wyjdzie drożej, ale na pewno jeszcze słabiej będzie się całość grzać (może nawet wentylatory będą zbędne). Dobry przykład podał @Ż**l z świetlówkami solhetta. Ponoć opcja z Ikea też świetna bo można je ładnie ściemniać potencjometrem.
Także jeśli tylko komuś zebrany przeze mnie zbiór pomoże, to super
Albert EinsteinWyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy, ponieważ wiedza jest ograniczona.