nasiona marihuany

Umarłem... :D

Wyszukiwarka Forumowa:

Martin

Member
Rejestracja
Gru 25, 2005
Postów
8
Buchów
0
urodziny kumpla... 2 gramy na trzech... + chyba 10gram sieji...

kumpel ma domek i normalnie taki choby ogord ;p stodołe i takie tam ;p heh :D no i za stodołom mielismy ognisko, muze... i ogolnie wszystko było ;] jego starsi byli w domu normalnie...

spalilismy chyba z 2 lufy i nic... potem poszlismy z paroma osobami jeszcze znowu 3 lufy tyle ze wiecej osob... no i cos tam powiedzmy ze wchodziło ale tak choby wcale... ( tylko ze ....narazie to była tylko ta sieja :D :p) zioło chcielismy zostawic na potem na 3 :D

no i nadeszła ta chwila :D poszlismy we trzech jakies 15metrów od ogniska... i tam stał w krzakach stary maluch od kumpla :D oczywiscie zepsuty... wpakowalismy sie do niego... i obrocilismy pare faj wodnych :D (oczywiscie juz normalnego zioła)

i zaczeło sie... po moze 2 rundce... moj kumpel dostał schiza ze jestesmy Flinstonami :D i ze zapie****amy tak jak oni nogami... zeby jechac :D moj kumpel myslał ze prowadzi...

kolejna rundka... tak sie zaciagnołem ze myslałem ze mi rozdupi płuca... zaczołem kaszlec jak po***a... chyba ze 3minuty to trwało... i moi kumple przez to dostali schiza ze sie dusza.... :D i w tym momecie w expresowym tempie wy***alismy z tego malucha :D ja byłem po stronie pasazera gdzie drzwi były zablokowane jakimis cagłami :D ale to roz***ałem i sie wydostałem hah...
No i idziemy sobie a raczej ja biegłem (miałem juz fajnie) do tego ogniska gdzie wszyscy siedzieli... patrzymy... stół z jedzeniem :D :D :D zaczelismy wpie****ac jak po***ani... po chwili... stanołem... patrze sie na 2 innych kumpli... i zaczynam sie z nich smiac (i tu sie zaczeło) smieje sie... i ruszam głową na prawo na lewo... nic nie widze zamykam oczy... poczym staje w miejscu otwieram oczy... patrze a ognisko jest w innym miejscu :shock: :shock: :D :D mowie... o ku**a co to ma byc :D i znowu sie smieje... krece sie w koło... i poporstu znowu stanołem w innym miejscu i ognisko miałem po innej stronie.. i tak chyba ze 3-4 razy smiałem sie zatrzymywałem smiałem zatrzymywałem :D... potem nie wiem co sie działo... ale jak mi opowiadali pare dni potem... to skakłem wokoł wszystkich... itd.... i jak to sie skonczyło to miałem najgorszy shiz zycia... podchodze do ogniska... patrze na wszystkich co tam siedza... a zaden z nich nie patrzy sie na mnie.... kumpel koło mnie przechodzi i tak jak by mnie nie widział... POPROSTU MYSLAŁEM ZE UMARŁEM :shock: :lol: :mrgreen: i robiłem wszystko zeby zobaczy czy oni mnie widza... krzyczałem => "Teeeeeeeeeeeeeeeeeeeee" a oni... "co, nie krzycz...." a ja wtedy... . "no dobrze , widzicie mnie..."
a po chwili znowu... "teeeeeee" ..... i to samo :D
po jakims czasie wziołem taka belke co miała isc do ogniska na spalenie... podnosze to i wołam do nich znowu 'Teeeeeeeeee...." i wymierzyłem tą belka w nich :D ale nie chciałem zycac... normalnie pamietam ze myslałem sobie "NIE MOGE W NICH TYCH CIEPNĄC" a kumpel do mnie szybko podszedł i mowi... "ej ej spokojnie widzimy cie zyjesz..."
potem usiadłem kumpeli na kolanach ;p siedziałem hmm nie wiem ile ale moze pare minut... i przesiadłem sie na krzesło.... i pytam sie ktora godzina... a oni mi mowia.. ze cos koło 2;00 a ja mowie "ale musze wiedziec dokładnie... co do sekundy..... musze... " no i mi mowili............ co minte mi musieli mowic ktora godzina haha :D bo sie ciagle pytałem.... ;p myslałem ze juz duuuzo czasu przeleciało...

hmmm.. no i wsumie to wiecej nie pamietam.... troche chyba przyspałem... potem juz mi przechodziło... i było w miare ;]


wsumie to było najwieksze palenie jakie miałem w zyciu heh... troche głupi schiz z tym ze umarłem... ale wsumie nie było az tak zle heheh :D

pozdro... :p
 

Jendrol

Well-known member
Rejestracja
Lip 9, 2005
Postów
366
Buchów
2
hehe zwalowo, wiejskie klimaty to jest to :))
Fajnie ze napisales, powinno byc wiecej takich historii :))
"teeeee" :pP
Pozdro!!
 
S

Sed

Guest
Martin napisał:
i zaczeło sie... po moze 2 rundce... moj kumpel dostał schiza ze jestesmy Flinstonami i ze zapie****amy tak jak oni nogami... zeby jechac moj kumpel myslał ze prowadzi...

Nie wierze w to co ty gadasz po marihuanie nie ma sie takich faz co wyście palili??
 

Martin

Member
Rejestracja
Gru 25, 2005
Postów
8
Buchów
0
Sed napisał:
Martin napisał:
i zaczeło sie... po moze 2 rundce... moj kumpel dostał schiza ze jestesmy Flinstonami i ze zapie****amy tak jak oni nogami... zeby jechac moj kumpel myslał ze prowadzi...

Nie wierze w to co ty gadasz po marihuanie nie ma sie takich faz co wyście palili??


Po 1. mi nie chodzi o to ze on WIDZIAŁ to ze jestesmy flinstonami... dokładnie to było tak... koles był juz na lekkiej fazie... i zaczoł gadac... cos w stylu ze go nogi bolą czy stopy... nie pamietam dokładnie... poporstu tak mu sie wydawało... no i jak pomyslał o tych stopach i przypomniał sobie ze jestesmy w MALUCHU... to mu sie skojarzyło to z filnstonami... i mowił ze my zapie****amy tak nogami jak oni... ---- mozliwe ze mnie zle zrozumiałes... nie mowiłem ze miał halucynacje...

Po 2. nie musisz mi wierzyc :]
Po 3. Palilismy normalna marihuane, zioło, trawe nazywaj to jak chcesz...



BTW: wczoraj przejarałem sie maxymalnie od 18 do 3 w nocy praktycznie miałem jazdy bo ciagle jak mi schodziła kapa to znowu palilismy...

najpierw paliłem z kumplem od 18 do 20 z nim byłem potem poszedłem do domu i o 21 pojechałem na dyske z kumplami bo nie umiałem siedziec w domu... i tam kopciłem znowu z innym kumplem....

wczoraj było masakrycznie duzo faz...

ale jedna była boska :D cos koło 19 moze... poszedłem z tym kumplem do sklepu.. przechodzimy przez ulice.... on wchodzi do sklepu... a ja stoje na chodniku... na ulicy nie ma zadnego auta... nic nie widac... tylko dłuuuuugą ulice i zakret.... pełno bloków... i patrze na tą ulice... i mowie... "o k***aaa... to jest GTA3" (grałem tylko w gta3 bo reszta juz mi nie chodzi;p, dlatego skojarzenie z tak stara wersja :D)

kumpel wychodzi ze sklepu... a ja sie patrze na tą ulice....

i słysze nadjezdzajace auta... poporstu nie ziemski efekt... takie zblizanie sie z 2 stron tego dzwieku aut.. a potem oddalanie... MASAKRA :D

pozdro... !
 

bialy_mis

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Lip 9, 2005
Postów
2,908
Buchów
10
Oj ziolko ma przedziwne wlasciowosci nigdy niewiesz czym cie zaskoczy:p
 

battleangel

Well-known member
Rejestracja
Gru 15, 2005
Postów
151
Buchów
2
Sed napisał:
Martin napisał:
i zaczeło sie... po moze 2 rundce... moj kumpel dostał schiza ze jestesmy Flinstonami i ze zapie****amy tak jak oni nogami... zeby jechac moj kumpel myslał ze prowadzi...

Nie wierze w to co ty gadasz po marihuanie nie ma sie takich faz co wyście palili??

Nie wiem czemu w to nie wieżysz... Martin wcale nie pisal ze mieli halucyny... tylko poprostu taką faze... ja mam bardzo czesto takie "realne" fazy. Np. raz na imprezie u kumpla wkręciło mi sie ze jestem rezyserem "andergrandowego" studia filmowego gdzie kręci sie teledyski do piosenek! Bo leciała jakas muza swiatło było przygaszone.. jak w piwncy.. i podchodziłem do kumpli i mówilem im co maja robić bo byłem reżyserem:D A kumple chyba zeby mi zrobic przyjemnosc ( ale nie byli zjarani) tez udawali ze to teledysk:D i miałem suuuuper faze wtedy normalnie wymyślilem cały scenariusz:D
 

MiM

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Sty 18, 2006
Postów
880
Buchów
1
O i ch*j ładna musiał być Faza ;];];]
 
G

gorky17

Guest
Flinstonowie! Buahahaha! Ale za***ista akcja! :lol: Tylko pozazdrościć! Gratuluję za***istej fazki :D
 

SMIESZNY1

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Sty 19, 2006
Postów
519
Buchów
0
BIAŁY MIŚ DOBRZE GADA!
NIE TAKIE JAZDY MIAŁEM!
PATRZCIE NA "WYPRAWA NA GRZYBY Z DWIEMA TORBAMI" :lol:
 
H

HaiL Mary

Guest
hahaha niezła faza tez bym taką chciała :D ja pamietam jak mój kumpel się zjarał i wmówilismy mu,że jest zamnkniety w słoiku i nie wyjdzie dopoki nie odkrecimy nakretki :D lool masakra koles stal i walil przez jakies 20 min w niewidzialne sciany słoika i krzyczal "wypuuuscie mnie!!!"."duuusze sie!!""ratunku!!!" i dopiero jak mu kumpel z litosci powiedzial,ze odkrecil nakretke i moze wyjsc to wyszedl :D ale ubawu było nie malo xDDDD
 

SMIESZNY1

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Sty 19, 2006
Postów
519
Buchów
0
NO TO KOLEŻKA TEZ MIAŁ NIEŹLE ALE Z TYMI GRZYBAMI TO BYŁ ZABÓJZY MIX!!!
TO PO PROSTU TRZEBA PRZEŻYĆ TYLKO STRACH BO NIEKTÓRYM PIKAWA SIADA I JUŻ NIE JEST WESOŁO.
JA NA SZCZĘŚCIE MAM TEN DAR :D
 
L

Lord_Dariusz

Guest
heh moj pierwszy post ja nie moge
tez cos opowiem pierwszego z brzegu
palilismy chyba w 5osób
i poszlismy poza ulice idziemy jakos polno drogo pomiedzy jakimis uprawami jakis warzyw
i malutki taki lasek przed nami
i po chwili sie kapnelismy ze brakuje jednego kumpla ktory palił pierwszy raz
szukamy go krzyczymy kriiis kriiis
i nie ma go
dzwonimy do niego
a tu słychac dzwonek jego
idziemy za glosem dzwonka
patrzymy a tu w rowie agent leży ;]
 

SMIESZNY1

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Sty 19, 2006
Postów
519
Buchów
0
O TO NIĘZŁY SKOK MIAŁ!
DO ROWU!!!
NA MAŁYSZA! A ŻE ADAM COŚ SŁABO LATA TO I ON GO CHCIAŁ PONAŚLADOWAĆ :D
 

Martin

Member
Rejestracja
Gru 25, 2005
Postów
8
Buchów
0
hehehe ;d;d


ale faaaaza z tym rezyserowaniem :D :D rozwaliło mnie to naserio ahahahahah :D :D


wiecie co jest najlepsze... :D

w sobote jade z ekipą w góry na 4 dni :D :D :D

zapowiada sie super :D

z tego 8 osobowego towarzystwa ktore jedzie pale tylko ja i ten kumpel ktory był z tyłu malucha :D

ale chcemy namowic reszte grupy zeby ktos z nami tez palił :D bo wiadomo ze zioło najlepiej sie pali jak jest wiecej osob :D :D



pozdro :D
 

battleangel

Well-known member
Rejestracja
Gru 15, 2005
Postów
151
Buchów
2
Martin popieram:D zioło najlepiej palić w jak największym gronie =D
 



Z kodem HASZYSZ dostajesz 20% zniżki w sklepie Growbox.pl na wszystko!

nasiona marihuany
Góra Dół