- Rejestracja
- Gru 11, 2012
- Postów
- 1,697
- Buchów
- 466
- Odznaki
- 4
Siemano.
Dzisiaj wykorzystując moment gdy najmłodszy syn ucina sobie drzemkę postanowiłem, że zetnę jedną roślinę- zawsze to mniej roboty będzie na sobotę
Kwiatek był ze mną 118 dni w tym kwitnął 9 tygodni i 1 dzień. Wybrałem tą sztukę, bo znalazłem małego topka zainfekowanego pleśnią, więc nie czekałem.
Roślina od jakiegoś czasu była podlewana sama wodą o ph do 6,00. Największe topy są mocno zbite i twarde, a na niektórych gałęziach można zaobserwować "foxtailową" budowe kwiata. Zapach podczas trymowania bardzo ciężki i intensywny- to będzie raczej śmierdziel który to po wyciągnięciu topka zacznie śmierdzieć na całe mieszkanie
Kwiatek był ze mną 118 dni w tym kwitnął 9 tygodni i 1 dzień. Wybrałem tą sztukę, bo znalazłem małego topka zainfekowanego pleśnią, więc nie czekałem.
Roślina od jakiegoś czasu była podlewana sama wodą o ph do 6,00. Największe topy są mocno zbite i twarde, a na niektórych gałęziach można zaobserwować "foxtailową" budowe kwiata. Zapach podczas trymowania bardzo ciężki i intensywny- to będzie raczej śmierdziel który to po wyciągnięciu topka zacznie śmierdzieć na całe mieszkanie
To jeszcze foty- na początek ostatni raz wszystkie trzy razem.
I już pocięta na kawałki INDIGO BERRY KUSH x BLUE WOLF
Podczas trymowania trzy razy musiałem czyścić nożyczki, bo zalepiały się żywicą
Kilka topów zawiesiłem u starszego syna, bo sobie zażyczył gdyż lubi ten zapach
Zobaczę może jutro zetną kolejną roślinę, a jak nie to do niedzieli na pewno będzie kosa.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.