Walka z żółknącą Marią

[Ruska.Pomarańcza]

Witam, około tydzień temu mój plancik wziął się ostro za kwitnięcie.
Od tego czasu albo jeszcze wcześniej zaczęły się problemy z żółknięciem liści.
Próbowałem sobie z tym radzić, podsypywałem dolomitem, stabilizowałem ph wody na 6.5 itp itd.
Nic nie podziałało, a pomidorek jak żółknął tak żółknie.
Można nawet stwierdzić, że proces ten wzmocnił się. Myślałem cały czas, że jest to wina niedoboru któregoś z podstawowych pierwiastków.
Stawiałem na Azot i zaaplikowałem go wczoraj dolistnie.
Na liściach pojawiają się również małe rdzawe plamki.
Odmiana to Shaman od DP, donica 20l.
Wiek około 85 dni z czego pierwszy miesiąc w doniczce 0,5l l:.

Dolny wiatrak wczoraj wieczorem. Jak widać ten wyżej po lewej też zaczyna żółknąć.

Ten sam wiatrak dzisiaj, żyłki pozostały zielone.

Cały plant, widać blednące liście w środkowej partii.

Inne przykłady żółknących liści.

Możliwe, że ph jest zbyt wysokie? Przez cały czas nie żałowałem dolomitu.
Co wy o tym myślicie ?
Pomóżcie bo ja już nie wiem co robić!

 

[FrancoLoja]

U mnie na oucie jeden z plantów też tak miał,podsypałem mu garść azofoski i widać już poprawę

 

[ganjalove]

tak dziac sie moze przy zbyt malej donicy , lub przy zbyt czestym podlewaniu , porpostu moze gnic.


kup ogolno zwitaminazowana odrzywke podlej po paru podlaniach powinna nabrac koloru




jw. azot tez moze odgrywac duza role przy zolknieciu roslinki

powodzonka :spalony:




nie wiem czy dobrze widze na zdj , ze tylko zolkna dolne partie krzaczka , jesli to tylko 2/3/4 pietra to sie nie spinaj zbytnio

 

[Ruska.Pomarańcza]

Jak można spokojnie patrzeć jak plant w tym stadium rozwoju gubi liście ? ;p ja nie moge.

Przy tej wielkości donicy i pomidorka który w niej wyrósł konieczne jest podlewanie co 2-3 dzionki. Po 3ch dniach ziemia jest już naprawde sucha. Przez liście ucieka dużo wilgoci. Również nie zastosowanie kermazytu wiąże się z większa ucieczką wody.
Azofoska moim zdaniem na wiele się nie zda. Zastosowałem nawóz dolistny chelatowany w którym przeważał azot i nie pomogło. Czy zbyt szybkie wysuszanie gleby może mieć wpływ na zbędne odkładanie się substancji odżywczych? Bo jeżeli tak to byłbym skłonny do zrobienia porządnego flusha, wyrównania ph do około 6.3 i zaczęcia od nowa dawkowania Plantona K i małych dawek Biohumusa (roślinka jeszcze dosyć mocno pnie się w górę). Jeżeli chodzi o wodę to na pewno mam dobrą bo stosuję tylko taką z filtra odwróconej osmozy. Zbijam trochę ph bo jest za wysokie.
Dodam, że już doprowadziłem kilka automatów w tym sezonie także ultra laikiem nie jestem.

Wyczytałem, że nawozy na flo podnoszą Ph. Jeżeli podsypałem dolomitem
i dodałem nawóz na flo, wtedy może się okazać, że Ph ziemi jest zbyt wysokie w skutek czego roślinka się zablokuje. Co myślicie o tym wszystkim ? Co robić ?

 

[MonsterBud]

Nie rozumiem po co wy wszyscy zakładacie po parę tematów dziennie dotyczących żółknięcia liści w fazie flo. Przecież to zupełnie normalne, po co z tym walczyć? Roślina po prostu odrzuca dolne liście pobierając z nich azot na rzecz szczytów.

 

[ramber]

W fazie Flo roślina pobiera azot z dolnych partii liści (dolnych pięter)
Kiedy liście są żółte można je odciąć bo i tak nic od siebie nie dają dla rośliny. Jeśli kogoś bardzo bolą żółte liście lub jest ich naprawdę dużo to możesz je podlać biohumusem, ale to rzadko jest konieczne.