Temat może byc kontrowersyjny troche ale myśle ze nikogo nim nie obraziłem... jak tak to bardzo przepraszam

Poza tym moze ten temat będzie okazją do pogadanki filozoficznej na temat marihuany... Dlaczego natura stworzyła taka rośłine? Dlaczego człowiek ma specjalne receptory dzięki którym odczywa skutki działania cannabisu?
Czy jest to dziedzictwo po pierwszych ludziach, które powinniśmy szanowac i pielegnowac? Czy pierwotne hominidy mogły używac tej rołśiny w podobny sposób jak my? Czy jest możliwe iż ta roślina jest darem od boga, że człowiek został zaprojektowany żeby czerpać z niej przyjemność i zagłębiac sie w samym sobie?
Czy ta rośłina moze być furtką do zrozumienia świata i istoty życia? Zastanówmy sie
