- Rejestracja
- Kwi 23, 2006
- Postów
- 90
- Buchów
- 0
Chciałbym się podzielić z wami wiedzą zdobytą praktycznie, może komuś się przyda. Otóż jakiś czas temu znalazłem wszystkie roślinki (bardzo małe, po kilka cm) w pozycji horyzontalnej. Wiatr je połamał. Wyprostowałem, podparłem i czekałem, ale nie zanosiło się żeby miały się zregenerować.
I przyszedł mi do głowy pomysł. Postanowiłem potraktować je jak klony, czyli ukorzenić. Nie wiedziałem czy to przejdzie dla tak młodych roślin, ale uciąłem, zaaplikowałem ukorzeniacz do roślin półzdrewniałych, uciąłem jeszcze kawałek żeby ukorzeniacz w proszku nie pozatykał naczyń i do podłoża (coco). Na to namiot z folii i codzienne spryskiwanie.
Minęły jakieś 3 tygodnie i jest OK. W jednym przypadku widać korzenie przez przeźroczysty pojemnik. Jakiś czas temu przestałem spryskiwać i wyjąłem spod folii. Później się dowiedziałem że nie ma co długo trzymać klonów w idealnych warunkach, bo chodzi o to żeby same zaczęły szukać wody korzeniami. Dotyczy to też podobno młodych roślin, kiedy mają bardziej sucho to system korzeniowy z konieczności lepiej się rozwija.
Jedną z roślinek zamiast do podłoża wstawiłem do wody i po tygodniu-dwóch zaczęły pojawiać się korzonki. Wsadziłem do podłoża i wygląda że też się przyjęła.
I przyszedł mi do głowy pomysł. Postanowiłem potraktować je jak klony, czyli ukorzenić. Nie wiedziałem czy to przejdzie dla tak młodych roślin, ale uciąłem, zaaplikowałem ukorzeniacz do roślin półzdrewniałych, uciąłem jeszcze kawałek żeby ukorzeniacz w proszku nie pozatykał naczyń i do podłoża (coco). Na to namiot z folii i codzienne spryskiwanie.
Minęły jakieś 3 tygodnie i jest OK. W jednym przypadku widać korzenie przez przeźroczysty pojemnik. Jakiś czas temu przestałem spryskiwać i wyjąłem spod folii. Później się dowiedziałem że nie ma co długo trzymać klonów w idealnych warunkach, bo chodzi o to żeby same zaczęły szukać wody korzeniami. Dotyczy to też podobno młodych roślin, kiedy mają bardziej sucho to system korzeniowy z konieczności lepiej się rozwija.
Jedną z roślinek zamiast do podłoża wstawiłem do wody i po tygodniu-dwóch zaczęły pojawiać się korzonki. Wsadziłem do podłoża i wygląda że też się przyjęła.