nasiona marihuany

wiedza mojego starego o mj. bez komentarza;-)

Wyszukiwarka Forumowa:
G

Green

Guest
THC uzaleznia fizycznie

a kto taki madry Ci o tym powiedzial, jakos pierwszy raz o tym slysze zeby thc uzaleznilo fizycznie (ale moze wyszly jakies nowe badania)hmm ...nie wiem

pozdr
 

Lasot

Member
Rejestracja
Mar 6, 2006
Postów
10
Buchów
0
Eeee... to ze trawa uzaleznia to uwaza tak kazdy rodzic ....choć stara mojego kolegi sama kiedys jarała i hodowała MJ w domu więc on teraz ma luz i tez moze sobie jarac i hodowac... :thumleft: ja sie teraz szykuje zeby sobie w domu zlegalizowac MJ ... jak?
zrobie staremu "tajnego agenta" i włoze do paczki fajek... ale obawiaw sie roznice w smaku łatwo odkryc... :p to moze zwyczajnie do niego zagadam albo do starej i sobie z nimi zajaram :D jak im sie spodoba to moge hodowac jak nie to prze***ane... ale naszczęscie MJ jest boska i napewno im sie spodoba.. :D pozostaje tylko kwestia jak ich przekonac zeby sproobowali... :scratch:
 

Kotl3t

Member
Rejestracja
Mar 9, 2006
Postów
24
Buchów
0
moii starsi dowiedzieli sie ze jaram jak mnie paly wzinely z chaty :puker:
a moj stary jaral tez ale mowi ze woli wodke :thumleft:
 

grapefruit

Member
Rejestracja
Lut 22, 2006
Postów
16
Buchów
0
kumpel mi opowiadal jak wrocil z impry do domu,zbuchany jak nieboskie stworzenia,i matula do ojca- "zobacz jak on wyglada!,wstrzyknęli mu trawke!"
Kumpel powiedzial ze sie malo ze smiechu nie udusil,wytlumaczyl ze ziolo sie pali a nie wstrzykuje,i ze poprostu ostro sie nachlal wódy-przeszlo
 
Y

Yto

Guest
Ja do pewnego czasu miałem lajtowo na chacie trzy rośliny sobie rosły rodzice wiedzieli co to. Nawet je babcia podlewał i dbała o nie troche :) ALe potem mnie psy przy***ały z paleniem i wbiły na chate i niesety musiałem zaprzestać hodowli bo już trochę się gorzej zrobiło:( na całe szczęście babcia schowała rośliny wcześniej bo kumple do niej zadzwonili. od tego zdarzenia ganja jest niezbyt tolerowana u mnie w domu ale przynajmneij rodzicie nie uważaja ganji za śmiertelną truciznę!
 
Z

ziolojaracz

Guest
Któregoś dnia stara mnie zapytała co myślę i wiem o narkotykach, ja wykorzystałem sytuacje i zaczęłem opowiadać jej o marysi (w pratyce przekonując o jej nieszkoldliwości) i już myślałem że ją przekonam i se wtedy wyjme z kieszeni jointa i razem se zajaramy ale sie pomyliłem bo powiedziała "weź mnie dziecko nie strasz może jeszcze jej używasz jak ci sie tak bardzo podoba" i psikus nadal nie odróżnia marihuany od heroiny. I musiałem szukać miejscówki na outdoor.
 
K

kejtii

Guest
:D bo gdyby rodzice naprawde sie tym interesowali i wiedzieli wszystko na ten temat, czyli pozytywy i negatywy, to inaczej by sie z nimi rozmawiało. dla mojej mamy kazdy narkotyk jest taki sam, nie ma dla nie róznicy ziolo czy kokaina. to jak ja moge w ogole rozmawiac z taka osoba na ten temat, skoro nie ma o tym zielnego pojecia. zreszta ja przy mamie stwarzam pozory i mowie, ze to jest szkodliwe, bo gdybym powiedziała co innego to juz by była wojna, a tak mam swiety spokoj. a co do mojego taty, to mam czasami wrazenie, ze on pali, nawet jak mama znalazla u mnie worek to tylko ona robila mi akcje, a tato tylko sluchał i odezwal sie tylko raz, stwierdzajac, ze nie moze tego dotykac, ze wzgledu na to, ze pracuje w wojsku i pies od narkotykow by go wyczul. ale i tak ich wiedza na ten temat jest bardzo ograniczona :!: :)
 

Orion

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Mar 16, 2006
Postów
2,316
Buchów
10
ja zaczynałem Matule uświadamiać od kilku miesięcy czym jest marysia, odmiany, korzyści :) no spytała się o negatywne skutki ale co tam dałem jej do poczytania kilka artów naukowych i wikipedie... po pewnym czasie spytała się po cholere jej to pokazuje? no to ja pokazałem jej moje plany boxa itp :). Obiecałem, że nie wpakuję si ę w żadne gówno i nie będę dilerem. Trawke jako tako zaakceptowała ale palić nie chce powiedziała, że może spróbować Makumbe wczoraj przeczytała mój przepis z neta :D i chyba jej sie spodobał hehe. No to jesie ją przekonam do Sativy i będzie lajt, na lato planuje pohodować sobie sativke jak mi się uda coś wyhodować to tak jak "lubo" dam Wam znać :).

Mam tylko nadzieje, ze zapach pomidorków nie będzie przeszkadzał Matuli.. no nic przeniose sie do piwnicy :D.
 

Dzasta

Well-known member
Rejestracja
Mar 13, 2006
Postów
186
Buchów
1
wczoraj mój tatulek nawijał mi o skutkach (cyt.),,wąchania zioła'', miałam go uświadomić że zioło się pali a nie wącha, ale po co....niech sobie tak myśli :joker:
 
K

kejtii

Guest
:D moja mama tez sie mnie pytala jak to sie pali, ale ja stwierdziłam, ze nie wiem, po co mam ja uswiadamiac, skoro i tak do niczego jej sie to nie przyda :!: :)
 

Tralaliński

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Sie 30, 2005
Postów
802
Buchów
0
moja stara tez mysli ze sie ganje wciaga nosem :) hahaha :D no comment... ale za to ojciec jest az nadto poinformowany :(
 

MASTERIO

Well-known member
Rejestracja
Mar 1, 2006
Postów
296
Buchów
0
Moi starzy truli mi du*e przez pierwsze 3 lata zebym nie "cpal" trawy :)
Od 2 lat mam juz spokoj ale niestety w domu nie moge jarac .
 

Lubo

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Sty 20, 2006
Postów
2,863
Buchów
3
AtomBoy napisał:
na lato planuje pohodować sobie sativke jak mi się uda coś wyhodować to tak jak "lubo" dam Wam znać

ocb?
 

Kostek

Przećpana Morda :D
Weteran
Rejestracja
Sty 7, 2006
Postów
3,486
Buchów
17
Moja starsza wie, że jaram. Skonfiskowała mi kiedyś wypchany wór salvi myśląc, że to zioło, ale powiedziałem jej co to jest i zacząłem ją uświadamiać (na temat szałwi, nie jarania). Później oddała mi tego wora, ale niewiele tam tego zostało. Prawie wszystko wypaliła i powiedziała, że efekty są "nieciekawe". Znając moją starszą to wypaliła to z fifki albo wrzuciła do szlugi, więc pewnie nic nie poczuła :lol:...
Potem po jakimś czasie znalazła mi kilka sztuk White Widow, ale na szczęście tego nie paliła i oddała mi w całości. Myślała, że to szałwia :lol:.
Potem przegiąłem trochę z Xanaxami i innymi benzo, miałem sporo luk w pamięci, a starsza skomentowała, że "ta szałwia jednak bardzo negatywnie na mnie wpływa". Ostatnio wywaliła mi ze 2 g szałwi do kibla. Dobrze, że nie wie, że Boska Szałwia to ta niepozorna roślinka, rosnąca sobie u mnie na parapecie :D.
 



Z kodem HASZYSZ dostajesz 20% zniżki w sklepie Growbox.pl na wszystko!

nasiona marihuany
Góra Dół