No dobra, uważacie że śmiesznie jest gdy starzy nie wiedzą prawie nic o MJ, wyobraście osbie że starsi wiedza że palisz, jakoś to akceptują, wracasz z fazy któregoś dnia do domu, nikogo nie ma, idziesz do pokoju, grasz. Po 30 minutach słyszysz śmiechy na korytarzu i twoi własni starzy wpadają zajarani jak świnie (stara ma atak brechtawy, a starego zaraz zamuliło i poszedł w kime -_-) potem siedzisz że starszą a ona przez 1,5 godziny ma jkieś fazy, brechta się, wkręca ci że cie wchłonie gąbka do kąpieli xD, stary zasnąl a potem opróznił całą lodówke na wie****atorze xD, tak to jest gdy babcia wraca po 2 tyg, pobycie w Holandi, jedno mnie wk***iło- nic mi nie przywiozła, a sobie 2 Lolki tak -_-